Ubiegłoroczna sprawa bestialskiego napadu na parę polskich turystów we włoskim kurorcie w Rimini wstrząsnęła Włochami i Polską. Choć od tych zdarzeń minął niemal rok, to niektórzy ze sprawców wciąż nie usłyszeli wyroków. Tymczasem lokalna prasa donosi, że młodociani gwałciciele mogą liczyć na obniżenie kary.
Wśród młodocianych napastników są dwaj bracia pochodzący z Maroka oraz Nigeryjczyk. Mają odpowiednio: 15, 17 i 16 lat. Wszyscy oni mieszkają w okolicach miasta Pesaro i brali udział w bestialskim napadzie dwójkę Polaków spacerujących plażą w turystycznym kurorcie w Rimini.
Choć przestępstwo było wyjątkowo brutalne, to okazuje się, że młodociani napastnicy mogą liczyć na obniżenie kar. Wynika to z trybu w jakim będą sądzeni i o jaki wnosili ich adwokaci. – informuje gazeta „Corriere di Romagna”. Wynikiem połączenia wybranego rodzaju sądzenia oraz wieku sprawców poniżej 18 lat będzie zapewne dwukrotne obniżenie kary o jedną trzecią. – wyjaśnia gazeta.
Kary będą jeszcze niższe
Co więcej, na dodatkowe obniżenie kary może wpłynąć fakt, że dwaj Marokańczycy sami zgłosili się na policję, przyznali się do winy i dostarczyli informacji o pozostałych sprawcach, co umożliwiło ich zatrzymanie. Nie wykluczone, że na złagodzenie kary może liczyć również 16-letni Nigeryjczyk, który w toku postępowania złożył bardzo szczegółowe wyjaśnienia również mające wpływ na sprawę. Ewentualny wymiar kary po tych redukcjach nie jest jeszcze znany.
Czytaj także: Brutalny atak na Polaków w Rimini. Sąd skazał napastników na 9 lat więzienia
Młodociani przestępcy usłyszeli już łącznie aż osiem zarzutów. Dotyczą one m.in. zbiorowego gwałtu, napaści oraz spowodowania ciężkich uszkodzeń ciała. Wraz z nimi w napadzie brał udział Kenijczyk Guerlin Butungu, który był jednak pełnoletni. Był on już sądzony w trybie uproszczonym i w listopadzie sąd w Rimini skazał go na 16 lat więzienia.
Przypomnijmy, do brutalnego ataku na polskie małżeństwo doszło we włoskim kurorcie Rimini. Para w nocy z 23 na 24 sierpnia została zaatakowana przez czterech mężczyzn. Mieli oni najpierw dotkliwie pobić mężczyznę, a następnie na jego oczach kilkukrotnie zgwałcić jego żonę. Dramat Polaków trwał do rana, kiedy to przestępcy opuścili miejsce zdarzenia.
Źródło: niezalezna.pl; wmeritum.pl
Fot.: Twitter/Polizja di Stato