Przedstawiciele partii Wolność odnieśli się podczas dzisiejszej konferencji prasowej do sprawy kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego na przewodniczącego Rady Europejskiej. Jak podało MSZ, Saryusz- Wolski został oficjalnym kandydatem Polski na to stanowisko.
Wszyscy jesteśmy trochę w sytuacji Kreona z Antygony. Stoimy przed tragicznym wyborem między czymś wątpliwym pryncypialnie, czyli poparciem zdrajcy Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej, a czymś niebezpiecznym w konsekwencjach, czyli powrotem zdrajcy Tuska do Polski – komentował wiceprezes Konrad Berkowicz.
Przypomnę, że Donald Tusk jest zdrajcą przede wszystkim dlatego, że zdradził liberalizm, nazywając się już oficjalnie socjaldemokratą. A zdrajca to ktoś jeszcze gorszy, choć wydawałoby się to niemożliwe, niż socjalista – mówił Konrad Berkowicz. – Powrót Tuska do Polski to zagrożenie, że pseudoopozycja odzyska głowę. A jest to pseudoopozycja, która – przypomnę – wychodzi na ulice ze sztandarem „nie chcemy zmieniać ustroju”. My uważamy, że nasz ustrój to totalizm i socjalizm, zniewolenie i złodziejstwo. I trzeba go oczywiście zmienić.
Czytaj także: Konwencja Partii KORWiN: Nowi ludzie, nowy porządek
Europoseł Janusz Korwin-Mikke wyjaśnił: Z punktu widzenia Unii Europejskiej sytuacja wygląda tak: PiS chce, żeby Donald Tusk został w UE, żeby nie wrócił do Polski i nie kandydował w wyborach. W tym celu zaczyna go atakować. Gdyby PiS poparł Donalda Tuska, to dla samego Tuska byłoby to bardzo niekorzystne, ponieważ PiS jest w Unii Europejskiej znienawidzony.
Dlatego PiS atakuje pana Tuska, po to, żeby to on został przewodniczącym Rady Europejskiej – powiedział prezes Korwin-Mikke.
Źródło: inf. prasowa