W popularnym teleturnieju Jeden z dziesięciu już niejednokrotnie dochodziło do zabawnych wpadek. Widzowie byli świadkami zabawnej odpowiedzi gracza również w jednym z ostatnich odcinków programu.
Pytania w teleturnieju Jeden z dziesięciu często nie należą do najłatwiejszych. Biorąc pod uwagę, że gracze muszą zmierzyć się ze stresem związanym z występem przed kamerami i tym, że na odpowiedź mają zaledwie 3 sekundy, nie trudno o wpadkę.
Czytaj także: Brzęczek: „Mamy epidemię w drużynie”. Chory też Piątek
Czytaj także: Wpadka w Jeden z dziesięciu. Nie wiedział, kto to \"gliniarz\" [WIDEO]
W finale jednego z ostatnich odcinków padło pytanie, na które zawodnik nie znał odpowiedzi, ale postanowił zaryzykować. Niestety strzał okazał się chybiony i do tego niezwykle zabawny.
„Jak się nazywa polski filozof, który w książce umieścił „moje słuszne poglądy na wszystko?” – brzmiało pytanie zadane przez Tadeusza Sznuka. Zawodnik wyglądał na zaskoczonego i nie znał odpowiedzi. „Lech Wałęsa” – strzelił, co oczywiście było błędne, bo chodziło o Leszka Kołakowskiego.
Gracz sam jednak zdawał sobie sprawę z pomyłki, bo roześmiał się tuż po tym, gdy zabrzmiał sygnał oznaczający pomyłkę. Rozbawieni byli również inni zawodnicy, a nawet sam prowadzący.
Źr. wp.pl; twitter