Tomasz Lis skomentował zdjęcie, który dodał jeden z użytkowników Twittera. Redaktor naczelny „Newsweeka” pomylił najprawdopodobniej Bartłomieja Misiewicza z … Romanem Giertychem, który na fotografii „kłaniał” się o. Tadeuszowi Rydzykowi.
Wszystko zaczęło się od tego, że użytkownik Twittera – Rockman – dodał zdjęcie, na którym był ojciec Rydzyk i kłaniający się mu Roman Giertych. Poniżej mogą Państwo zobaczyć fotografię:
Czytaj także: Roman Giertych skomentował wpadkę Tomasza Lisa. Dziennikarz pomylił go z Macierewiczem
Żałosne.
Poniżające….tak mnie jak i kraj. pic.twitter.com/K36moG7MY6— Rockman (@CrimsonFrank) 1 lutego 2017
Po jakimś czasie skomentował to Tomasz Lis:
Oficerowie kłaniają się Misiewiczowi, Misiewicz Macierewiczowi, Macierewicz Rydzykowi, a to Polska właśnie
– napisał redaktor naczelny Newsweeka.
Pod tweetem Lisa szybko zaczęła pojawiać się komentarze, w których internauci zawracali uwagę na to, że na zdjęciu jest Roman Giertych, a nie rzecznik MON. Okazało się, że fotografia pochodzi najprawdopodobniej z 2005 roku.
@lis_tomasz ??? pic.twitter.com/VpfGsuFSFL
— Rajan (@Okocha821) 1 lutego 2017
Przypomnijmy, że wtedy Giertych znany był ze swoich konserwatywnych poglądów. To on wicepremierem i ministrem edukacji narodowej w latach 2006-2007 w rządzie Kazimierza Marcinkowskiego i Jarosława Kaczyńskiego. Od jakiegoś czasu natomiast jest zwolennikiem Komitetu Obrony Demokracji i ostro krytykuje rządy Prawa i Sprawiedliwości.
Wśród komentujących tweet Lisa był m.in. poseł PiS – Dominik Tarczyński:
@jarekplizga @mholewiusz @katarynaaa @lis_tomasz
Odłączyć internet Lisowi! ?
— Dominik Tarczynski (@D_Tarczynski) 1 lutego 2017
@lis_tomasz Tylko, że to akurat Panie redaktorze jest Roman Giertych ?
— Szymon Wełniak (@SzymonWelniak) 1 lutego 2017
@lis_tomasz Haha. Panie Tomku to jest Pana dobry kolega Roman Giertych. Fotka sprzed ładnych paru lat.
— Pan Kracy (@PanKracy99) 1 lutego 2017
@lis_tomasz miło podziwiać w działaniu mistrza fact-checkingu, nieumiejącego rozpoznać fejkowego konta Dudy. W POL uczy młodych dziennikarzy
— Konrad M. (@Vibovitsch) 1 lutego 2017
Źródło: Twitter.com
Fot. Youtube.com/publicystykatvp i Twitter.com