Jeden z ekspertów występujących w propagandowym programie na antenie rosyjskiej telewizji Rossija 1 zaczął krytykować politykę Władimira Putina. Prowadząca program nie ukrywała wyraźnie zszokowanej miny tym, co usłyszała.
O zdarzeniu poinformowała na Twitterze Julia Davis, dziennikarka komentująca propagandowe materiały pojawiające się w rosyjskiej telewizji.
„Eksperci państwowej telewizji ostrzegają, że delegacja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) może potajemnie umieścić miny w elektrowni atomowej w Zaporożu, ale w tym nagraniu dzieje się o wiele więcej, nawet krytyka rządu. Niezręczne chwile” – napisała.
Jeden z gości rosyjskiej telewizji Dmitrij Jegorczenkow odniósł się do misji MAEA do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Ocenił ją jako „nacisk Zachodu na działanie przeciwko rosyjskim interesom”.
Następnie głos zabrał inny ekspert, Michaił Dielagin. „Rosyjski przemysł obronny pracuje nad maksymalizacją zysków banków rządowych, ale z drugiej strony nad finansowaniem jachtów oligarchów” – mówił. Dodał, że „pojawiają się pytania, dlaczego tak jest”. „Rosjan czeka bolesny i przerażający okres niestabilności” – dodał nie zwracając uwagi na zszokowaną minę prowadzącej program.
Źr. Interia; twitter