Remisowo w dwóch pierwszych meczach 1/8 finału Ligi Mistrzów. W minimalnie lepszych nastrojach do rewanżów mogą więc przygotowywać się drużyny, będące gośćmi w dzisiejszych meczach, a więc Chelsea Londyn oraz Bayern Monachium. Zapraszam na krótkie podsumowanie!
Paris- Saint Germain – Chelsea Londyn
Mecz na Parc des Princes rozpoczął się od spokojnej gry obydwu drużyn. Lekką przewagę mieli jednak od początku gospodarze, grający bez kontuzjowanych Thiago Motty i Yohana Cabaye, przez co w środku pola wystąpić musiał nominalny stoper – David Luiz. Pierwsza groźna sytuacja pod bramką gości miała miejsce w 11. minucie, kiedy to jednak Thibaut Courtois wyszedł obronną ręką, broniąc strzały głową: najpierw Blaise Matuidiego, a po chwili Zlatana Ibrahimovicia. Z czasem to gracze trenera Jose Mourinho zaczęli się częściej utrzymywać przy piłce, jednak długo nie przekładało się to na dogodne sytuacje, jeżeli nie licząc wstrzelenia piłki w pole karne przez Edena Hazarda, które jednak dobrze zastopował Salvatore Sirigu. W 30. minucie włoski bramkarz świetnie zachował się po dośrodkowaniu z wolnego Cesca Fabregasa, kiedy to przytomnie wypiąstkował daleko piłkę. Trzy minuty później, to Courtois popisał się wspaniałą paradą, po główce Edinsona Cavaniego. Na przerwę z prowadzeniem zeszli jednak goście. Po rzadko spotykanej w ofensywie, wręcz podręcznikowej akcji trzech obrońców – John Terry wrzucił piłkę w pole karne paryżan, tam świetnie zgrał ją Gary Cahill, a całą akcję świetnym strzałem wykończył Bronislav Ivanović. Mimo prób gospodarzy (m.in. nieudany rzut wolny w wykonaniu Ibrahimovicia), do przerwy rezultat nie uległ zmianie.
Czytaj także: Liga Mistrzów: Bayern gromi Szachtar, spora niespodzianka w Londynie
Początek drugiej części gry to kolejne ataki paryżan – początkowo dość niefrasobliwe, jednak już osiem minut po rozpoczęciu gry, gospodarze wyrównali. Matuidi świetnie dośrodkował z lewego skrzydła, a Cavani świetnie urwał się obrońcom, nie dając szans Courtois. Kilka minut później, gospodarze, idąc za ciosem mieli doskonałą szansę na objęcie prowadzenia, jednak belgijski bramkarz Chelsea wygrał pojedynek z Ibrahimoviciem. Niedługo potem, groźnie po rzucie rożnym główkował Luiz, jednak wynik nadal się nie zmienił. Około 70. minuty mecz się nieco uspokoił i widać było, że gości z Londynu usatysfakcjonuje remis. Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry świetną szansę miał po raz kolejny Cavani. Urugwajczyk uderzył minimalnie niecelnie, po wcześniejszym świetnym minięciu Nemanji Maticia. Do końca meczu paryżanie, którzy byli znacznie aktywniejsi, próbowali zdobyć decydującego gola- już w doliczonym czasie znowu klasą błysnął Courtois, broniąc efektownie strzał głową Ibrahimovicia. Paryżanie byli lepsi optycznie, jednak to Chelsea wywiozła z gorącego terenu remis, stawiający ją w lepszej sytuacji przed rewanżem!
Składy:
PSG: Salvatore Sirigu – Gregory van der Wiel, Marquinhos, Thiago Silva, Maxwell, Marco Verratti, David Luiz, Blaise Matuidi – Ezequiel Lavezzi (81′ Javier Pastore), Zlatan Ibrahimović, Edinson Cavani
Chelsea Londyn: Thibaut Courtois – Branislav Ivanović, Gary Cahill, John Terry, Cesar Azpilicueta-Ramires, Nemanja Matić, Willian (79′ Juan Cuadrado), Cesc Fabregas (83′ Oscar), Eden Hazard – Diego Costa (81′ Loic Remy)
Szachtar Donieck – Bayern Monachium
Goście rozpoczęli spotkanie we Lwowie bez Roberta Lewandowskiego w wyjściowym składzie. Polak tym razem rozpoczął mecz na ławce. Bawarczycy od początku zaatakowali i byli blisko objęcia prowadzenia, jednak Bastian Schwainsteiger nie trafił z woleja w bramkę. Następnie mecz się wyrównał, a obie drużyny dużo grały w środku pola, nie szczędząc przy tym sobie fauli, karanych przez sędziego kartkami. W 25. minucie Manuel Neuer miał spore problemy po uderzeniu z wolnego Jarosława Rakickiego. W ostatnim kwadransie pierwszej części najlepszą okazję stworzyli Bawarczycy, jednak Franck Ribery uderzył niecelnie i na drugą połowę obydwa zespoły wychodziły z zerowym kontem bramkowym.
Początek drugiej połowy to zablokowany strzał Xabiego Alonso w polu karnym Szachtara. W 65. minucie to Hiszpan został pierwszym graczem ukaranym w tym dość ostrym meczu czerwoną kartką – za dwie żółte. Mimo to goście mieli optyczną przewagę, a Ukraińcy grali tak, jakby wystarczał im remis. Kwadrans przed końcem, na murawie wreszcie pojawił się Lewandowski, zmieniając Mario Goetze. Druga część gry była równie ostra jak pierwsza, natomiast jeżeli chodzi o emocje czysto piłkarskie, to tempo było znacznie słabsze, a oba zespoły wyglądały na usatysfakcjonowane z remisu. Mimo doliczonych trzech minut, na murawie nic się nie zmieniło i pojedynek zakończył się sprawiedliwym, bezbramkowym remisem.
Składy:
Szachtar Donieck: Andrij Piatow – Darijo Srna, Ołeksandr Kuczer, Jarosław Rakickij, Wiaczesław Szewczuk – Fred, Fernando Douglas, Costa (78′ Marlos), Alex Teixeira, Taison (84′ Wellington Nem) – Luiz Adriano (89′ Ołeksandr Hładky)
Bayern Monachium: Manuel Neuer – Rafinha, Jerome Boateng, David Alaba – Juan Bernat, Xabi Alonso, Bastian Schweinsteiger – Arjen Robben, Mario Goetze (74′ Robert Lewandowski) Franck Ribery, Thomas Mueller (69′ HolgerBadstuber)
Źródło: inf. własna
Fot. WikiCommons