Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, iż Artjom Rudnevs, łotewski napastnik FC Koeln, zakończył karierę. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że piłkarz ma dopiero… 29 lat. News odbił się szerokim echem również w Polsce, gdyż snajper przez kilka lat pozostawał zawodnikiem Lecha Poznań. Okazuje się, że Łotysz swój pobyt w Polsce wspomina bardzo dobrze.
Rudnevs udowodnił to publikując w sieci film, na którym dziękuje kibicom Lecha. Łotysz wypowiada się w nim po polsku i przyznaje, że okres, który spędził w Poznaniu był najlepszy w jego życiu. Najlepszy czas w moim życiu. Dla mojej rodziny też. Dziękuje bardzo za wszystko! – mówi napastnik.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Rudnevs przybył do Lecha w 2010 roku z węgierskiego Zalaegerszegi TE FC. W barwach „Kolejorza” rozegrał 56 spotkań, w których zdobył 33 bramki. Kibicom w pamięci z pewnością pozostał jego gol w meczu przeciwko Juventusowi Turyn. Łotysz w 90. minucie meczu huknął zza pola karnego i wyrównał stan gry na 3-3. Była to jego trzecia bramka w tym spotkaniu. Starcie rozgrywane było w ramach Ligi Europy.
W 2012 roku Łotysz opuścił Poznań i przeniósł się do Budesligi. Trafił do Hamburger SV, z którego został później wypożyczony do Hannoveru. W 2016 roku trafił do FC Koeln.
Kilka dni temu zawodnik oznajmił, że kończy karierę. Swoją decyzję motywował problemami rodzinnymi. Artjoms ma problemy rodzinne. Mam nadzieję, że upora się z nimi. Życzę mu wszystkiego najlepszego. Są rzeczy ważniejsze niż piłka nożna – powiedział dyrektor sportowy klubu z Kolonii.
źródło: YouTube, wMeritum.pl
Fot. YouTube/berhabdul