Włoskie media informują o sensacyjnych zeznaniach jednego z członków grupy do której należał Guerlin Butungu – gwałciciel z Rimini. Okazuje się, że mężczyzna może nie być tym za kogo się podaje. Wspólnik z jego grupy twierdzi, że to wielokrotny morderca…
Guerlin Butungu to obywatel Kongo, główny oskarżony w sprawie gwałtu na 26-letniej Polsce w Rimini. Mężczyzna podaje się za uchodźcę, jednak włoskie media informują, że prawda może być zupełnie inna.
Z zeznań 17-letniego Nigeryjczyka, wspólnika Butungu, wynika, że Kongijczyk w rzeczywistości ucieka przez wymiarem sprawiedliwości swojego kraju. Ma być ścigany za wielokrotne zabójstwa. Butungu chwalił się swoimi zbrodniami kolegom z grupy.
Czytaj także: Włoski sąd podjął decyzję: gwałciciel z Rimini będzie sądzony w trybie skróconym. Co to oznacza?
Informacja ta wstrząsnęła włoskimi dziennikarzami. Jeśli okaże się prawdziwa, potwierdzi przypuszczenia, że służby nie wykonują swoich zadań. Nikt nie sprawdza imigrantów, nie weryfikuje ich tożsamości.
Gwałt w Rimini
Przypomnijmy, że do ataku na Polaków doszło w nocy z 23 na 24 sierpnia we włoskim kurorcie Rimini. Para została najpierw zaatakowana przez czterech mężczyzn. Napastnicy dotkliwie pobili mężczyznę, do tego stopnia, że stracił przytomność. Następnie kilkukrotnie zgwałcili kobietę. Tragedia zakończyła się dopiero nad ranem, kiedy napastnicy opuścili plażę.
Sprawę błyskawicznie nagłośniono w polskich i włoskich mediach. Między innymi dzięki temu udało się szybko schwytać winnych przestępstwa. Okazało się, ze są to imigranci, którzy przybyli niedawno do Wołoch z Afryki.