23 stycznia 2016 roku w Kowalinie odbyła się uroczystość z okazji 99 urodzin płk. Bolesława Kowalskiego. Wzięli w niej udział licznie przybyli członkowie rodziny Pana Bolesława, przedstawiciele Stowarzyszenia Głos Bohatera oraz członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Wrzesień 39. Pułkownikowi złożył życzenia burmistrz miasta Kraśnika Mirosław Włodarczyk.
Serdeczne życzenia 200 lat życia złożyli na ręce jubilata wszyscy obecni na spotkaniu, wzniesiono również toast za zdrowie pułkownika. Pan Bolesław bardzo się wzruszył i podziękował tym, którzy przybyli na jego 99. urodziny.
Do Kowalina przyjechali członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Wrzesień 39, którzy w przedwojennych polskich mundurach oddali honory pułkownikowi. – Jestem wdzięczny, że mogę zobaczyć polskie mundury – mówił pan Bolesław.
Czytaj także: #200latpulkowniku! Wyślij kartkę urodzinową weteranowi wojny obronnej 1939 roku
Przedstawiciele Stowarzyszenia Głos Bohatera wręczyli jubilatowi album z ponad 500 zdjęciami zebranymi podczas akcji „Wszystkiego najlepszego, Pani Pułkowniku!”. Akcja polegała na przygotowaniu kartki A4 z wydrukowanym lub napisanym ręcznie zdaniem: Wszystkiego najlepszego Panie Pułkowniku!. Następnie należało zrobić sobie zdjęcie z kartką z życzeniami i przesłać je do Stowarzyszenia Głos Bohatera. Pan Pułkownik nie krył radości z otrzymanego albumu i przekazał specjalne podziękowania oraz wyrazy wdzięczności dla osób, które przygotowały zdjęcia z życzeniami. Przedstawiciele Stowarzyszenia wręczyli pułkownikowi równiec dyplom nadania tytułu Honorowego Członka Stowarzyszenia Głos Bohatera.
Pułkownik Bolesław Kowalski 24 stycznia skończył 99 lat. Był ochotnikiem Wojska Polskiego, gdzie został przydzielony do 9. pułku artylerii lekkiej w Siedlcach. Uczestniczył w walkach pod Kockiem, Serokomlą i Wolą Gułowską. Po ucieczce z niewoli wrócił do rodzinnego Olbięcina, gdzie wstąpił do formującej się Armii Krajowej, służąc w 10. kompanii 8. pułku piechoty legionów AK. Brał udział w Akcji Burza, gdzie podczas jednej z bitw został bardzo ciężko ranny. Od stycznia 1990 roku jest członkiem Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w kraju oraz współzałożycielem i Prezesem koła nr 6 w Olbięcinie.