Trwają wybory parlamentarne oraz referendum ogólnokrajowe. Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła pierwsze informacje dotyczące głosowania. Okazuje się, że w niektórych komisjach pada pytanie, które nie powinno być zadawane. Wyjaśnia to przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
15 października w Polsce odbywają się wybory parlamentarne oraz referendum ogólnokrajowe. Jeszcze przed południem członkowie PKW pojawili się na konferencji prasowej.
Wśród omawianych wątków pojawił się jeden, szczególnie istotny i poruszany w sieci. Chodzi o kwestię referendum i zadawania pytania wyborcom o udział i wydanie kart.
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak przekonuje, że członkowie komisji wyborczej nie powinni o to pytać uczestników głosowania. – Niewłaściwe jest zadawanie pytania przez komisję, czy wyborca chce kartę do referendum, do Sejmu czy do Senatu – podkreślił.
PKW: Wzywamy do wysyłania sygnałów z konkretnych komisji; nie należy tak postępować. Niewłaściwe jest zadawanie pytań czy chce Pan kartę do referendum. pic.twitter.com/RWJRkYkK4m
— Samuel Pereira (@SamPereira_) October 15, 2023
Działalność PKW w skrócie:
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) October 15, 2023
1) Początek października – Słowik dowiaduje się, że członkowie komisji nie wiedzą, czy można pytać o wydanie karty;
2) Słowik pyta o to członków PKW;
3) Bez odpowiedzi;
4) Dzień wyborów – w komisjach błędy, PKW się obudziła i mówi, że wszystko jasne.
Członek PKW uważa, że dziennikarz kilka tygodni temu niewystarczająco dociekliwie pytał członków PKW o problem z głosowaniem, który dzisiaj faktycznie się pojawił.
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) October 15, 2023
Panie Dariuszu, ja nie biorę kasy za bycie członkiem PKW. Pan bierze. Szkoda, że ja to przewidziałem, a nie Pan:) https://t.co/HPs8OxUApt