Olbrzymia eksplozja wstrząsnęła Bejrutem. – Siła wybuchu była ogromna – mówi Zeina Khodr z Al Jazeera. Wstępne ustalenia mówią o 10 ofiarach śmiertelnych oraz setkach rannych. Na nagraniach ze zdarzenia widać gigantyczną białą kulę dymu, która wytworzyła się w miejscu eksplozji. Co spowodowało wybuch w Bejrucie?
Do zdarzeń doszło na terenie miejskiego portu w Bejrucie. Najnowsze informacje sugerują kilka eksplozji, a nie jak informowano wcześniej, jeden wybuch. Według telewizji Al-Arabija katastrofę było słychać nawet ok. 20 kilometrów od stolicy Libanu.
– Siła wybuchu była ogromna – relacjonuje Zeina Khodr z Al Jazeera. – Szłam ulicą i upadłam na ziemię. Wybuchła panika i zapanował chaos, wszędzie leży szkło – tłumaczy.
Skalę katastrofy najlepiej odzwierciedlają nagrania. Jedno z nich zarejestrowano z perspektywy osób znajdujących się na łodzi. W początkowej fazie widać smugę dymu i pożar na terenie portu. Jednak w pewnym momencie dochodzi do gigantycznego wybuchu, a nad portem w jednej chwili powstaje gigantyczna kula białego pyłu.
Wybuch w Bejrucie. Co się stało?
Agenca AP donosi, że skala zniszczeń jest ogromna. Zginęło co najmniej 10 osób, a kilkuset mieszkańców odniosło rany. Fala uderzeniowa rozbijała szyby i zrywała balkony nawet kilka kilometrów dalej.
Izraelskie media natychmiast poinformowały, że eksplozja nie była wynikiem ataku rakietowego. Podobnie sprawę przedstawiał Hezbollah. Pierwsze relacje medialne sugerowały, że doszło do wybuchu magazynu fajerwerków. Później miejscowe służby potwierdziły, że do wybuchu doszło w miejscu, gdzie przechowywane były materiały wybuchowe.
Źródło: AL Jazeera, AP, Twitter