Potężny wybuch w jednym z domów rodzinnych w Białymstoku zakończył się śmiercią 4 osób. O sprawie poinformowało radio RMF FM powołując się na doniesienia straży pożarnej. Niestety wśród ofiar jest także dziecko.
Wybuch nastąpił w trzykondygnacyjnym budynku przy ul. Kasztanowej w Białymstoku. Nie jest pewne, co było przyczyną tak potężnej eksplozji, ale wiele wskazuje na gaz. Gdy strażacy weszli do budynku, zawór z gazem był odkręcony. Szczegóły wyjaśni dopiero śledztwo.
Paweł Ostrowski ze straży miejskiej w Białymstoku w rozmowie z RMF FM przedstawił szczegóły akcji ratunkowej. Niestety wybuch zakończył się śmiercią 4 osób, wśród których było także dziecko. Tragedia rozegrała się krótko po godzinie 12:00.
„Budynek jest częściowo zniszczony, wyleciały okna, drzwi na zewnątrz, wewnątrz był rozwijający się pożar. Strażacy weszli do środka, ewakuowali z budynku 4 osoby – 3 osoby dorosłe, jedno dziecko. Przekazano je pogotowiu. Pogotowie rozpoczęło resuscytację. Niestety, nie udało się przywrócić czynności życiowych tym osobom” – powiedział Ostrowski.
Czytaj także: Tajemniczy pakunek na pokładzie samolotu. Polka relacjonuje: „To było przerażające”
Służby ratunkowe przeszukały gruzowisko. Nikogo więcej nie odnaleźli.
Źr. rmf24.pl