Wśród akt ujawnionych przez Zbigniewa Stonogę znajduje się zeznanie jednego z kelnerów restauracji Sowa & Przyjaciele, opisujące spotkanie Radosława Sikorskiego z Kazimierzem Marcinkiewiczem oraz jednym z partnerów w firmie Ernst & Young.
W trakcie spotkania z udziałem byłego ministra spraw zagranicznych oraz byłego premiera, dyskutowano o rozwiązania energetycznych proponowanych przez firmę Ernst & Young. Obecność Radosława Sikorskiego nie była przypadkowa.
Radosław Sikorski planował zostać unijnym komisarzem ds. energetyki, by móc bezpośrednio nadzorować inwestycje na Ukrainie prowadzone przez Jana Kulczyka – zeznał kelner restauracji Sowa & Przyjaciele.
Czytaj także: Koordynator służb specjalnych: Przecieki dewastują ład, który powinniśmy chronić
Radosław Sikorski odniósł się dzisiaj do wycieku akt. Marszałek Sejmu określił całą sytuację „demolowaniem instytucji państwa”.
Trudno mieć wiarę w postępowanie dotyczące podsłuchów, gdy same akta śledztwa wyciekają. Liczyłem na to, że prokuratura ukaże winnych nielegalnego nagrywania i nielegalnego publikowania danych uzyskanych w sposób przestępczy, a tymczasem mamy kolejne wycieki – powiedział Sikorski.
Akta dotyczące śledztwa ws. afery podsłuchowej zostały ujawnione przez Zbigniewa Stonogę w poniedziałek. Na swoim koncie na Facebooku opublikował on do tej pory dwadzieścia tomów akt.