W wyborach na wójta gminy Daszyna doszło do niecodziennej sytuacji. Walkę o urząd wygrał dotychczasowy włodarz miejscowości – Zbigniew W., który od pięciu miesięcy przebywa w areszcie. Mężczyzna nie może złożyć ślubowania, bo sąd właśnie zadecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztowania na kolejne trzy miesiące.
Choć sytuacja wydaje się absurdalna, to jednak jest w pełni zgodna z prawem. Zbigniew W. jak dotąd nie usłyszał prawomocnego wyroku, więc mógł w zgodzie z przepisami prawa ubiegać się o kolejny wybór na stanowisko wójta Daszyny.
Co więcej, Zbigniew W. nie miał żadnego konkurenta, ponieważ z wyborczej walki zrezygnował jego konkurent, Tadeusz Dymny. Mieszkańcy głosowali więc w plebiscycie wskazując, czy są za, czy przeciw objęciu stanowiska przez Zbigniewa W.
Jak się okazało problemy z prawem wójta nie były problemem dla mieszkańców. Startujący z Komitetu Wyborczego Wyborców Nasza Mała Ojczyzna Zbigniew W. zdobył poparcie na poziomie 72,4 proc. głosujących (740 osób). Przeciw jego kandydaturze głosowało 27,6 proc. (281 osób).
Wygrał wybory, ale nie może złożyć ślubowania
Sąd Okręgowy w Łodzi zdecydował, że wybrany na kolejną kadencję wójt gminy Daszyna Zbigniew W. pozostanie w areszcie do 16 lutego 2019 roku. Tym samym sąd przychylił się do wniosku prokuratury, która wnioskowała o przedłużenie aresztu dla Wójta. Sąd uznał, że dowody zebrane i przedstawione przez śledczych, sprawiają, że jest duże prawdopodobieństwo, iż wójt popełnił przestępstwa zarzucone mu przez prokuratora.
Na 23 listopada planowano pierwszą sesję nowej rady gminy, podczas której miało mieć miejsce ślubowanie Zbigniewa W. Żona polityka przekazała, że wójt złożył wniosek do prokuratury, aby go dowieziono z aresztu na posiedzenie rady, tak aby mógł złożyć ślubowanie. Ponadto gdyby nie dostał takiej zgody, polityk złożył wniosek do komisarza wyborczego, aby ten pojawił się u niego na widzeniu, gdyż zgodnie z prawem ślubowanie może złożyć również przed nim.
Na złożenie przysięgi – przed radą, a później przed komisarzem wyborczym – wójt ma 3 miesiące, jeśli nie dotrzyma terminu, władzę w gminie przejmie komisarz.
Problemy Zbigniewa W.
Zbigniew W. przebywa za kratkami już od 5 miesięcy. Jest podejrzany o popełnienie aż 92 przestępstw. Wśród nich są m.in. milionowe wyłudzenia w latach 2013-2017 z dopłat do działalności rolniczej w ramach dopłat bezpośrednich czy kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Pod nieobecność wójta, gminą kierował jego dotychczasowy zastępca Mariusz Gralewski.