Wczorajsze zachowanie Tomasza Hajty, który podczas emisji programu „Cafe Futbol” nagle opuścił telewizyjne studio, jest szeroko komentowane w sieci. Internauci zastanawiają się, co było przyczyną decyzji byłego piłkarza. Jeden z użytkowników serwisu Twitter zamieścił w sieci wycinek programu, na którym Hajto, na chwilę przed wyjściem ze studia, wydaje z siebie dziwne odgłosy.
Do nietypowego zdarzenia doszło podczas wczorajszego wydania „Cafe Futbol”. W momencie, gdy głos zabrał stały ekspert programu, Roman Kołtoń, Hajto nagle poderwał się z miejsca i z niewyraźną miną opuścił studio. Prowadzący Bożydar Iwanow poinformował, że przyczyną takiego zachowania „Hajtowego” były „sprawy rodzinne”.
Cała sytuacja była szeroko komentowana w sieci. Internauci twierdzili, że powodem takiego zachowania byłego gracza Schalke 04 był fakt, iż dzień wcześniej przebywał on na gali Polsat Boxing Night w Częstochowie organizowanej przez jego przyjaciela, Mateusza Borka. Dziennikarz Polsat Sport zaprzeczył jednak, jakoby Hajto wspólnie z im brał udział w imprezie, która odbyła się po zakończeniu wydarzenia.
Ustalmy jedna sprawę. Tomasz Hajto ostatecznie nie dotarł na PBN. I nie był na żadnej imprezie. Przynajmniej nie z nami w Częstochowie?
— Mateusz Borek (@BorekMati) 22 kwietnia 2018
Sprawę skomentował również Roman Kołtoń.
Hejt i szydera wylewają się w mediach społecznościowych pod adresem @TomekHajto7 – jak Tomek uzna za stosowne, to poinformuje, dlaczego musiał opuścić studio #cafefutbol
PS. Wbrew powtarzanym informacją nie był wczoraj na PBN— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) 22 kwietnia 2018
Wpisy kolegów byłego piłkarza nie usatysfakcjonowały jednak internautów, którzy nadal drążyli sprawę chcąc ustalić przyczyny niedyspozycji Hajty. Jeden z nich zamieścił w serwisie Twitter wycinek programu, na którym Hajto… wydaje z siebie dziwne odgłosy, a chwilę później opuszcza studio.
Wsłuchajcie się w odgłosy jakie wydaje Hajto przed wybiegnięciem ze studia. Jeśli ktoś mówi, że wezwały go sprawy rodzinne, to ja rozumiem, że chłopa wzywał ktoś na klina. Jednego alkusa @BorekMati się pozbył z programu i wziął następnego. Miłosierny Samarytanin. #CafeFutbol pic.twitter.com/vRQNMP3uSb
— Janek Kos (@JanKos102) 22 kwietnia 2018
Sam zainteresowany nie zabrał głosu w całej sprawie. Na Twitterze podał jednak dalej przytoczony wyżej wpis Kołtonia.
źródło: Twitter, Cafe Futbol, wMeritum.pl
Fot. Polsat Sport screen