Dzisiaj w Warszawie doszło do kolejnego wypadku z udziałem limuzyny rządowej. W samochodzie znajdował się wiceszef MON Bartosz Kownacki. Nikt nie doznał żadnych obrażeń, co chyba nie do końca spodobało się części internautów. Wiceminister opublikował na Twitterze niektóre tego typu wpisy. Choć internetowego hejtu jest ostatnio dużo, to wciąż nie przestaje on szokować.
Dziękuję za troskę. Niemniej nic nikomu się nie stało. – napisał Kownacki na Twitterze. Pod wpisem zamieścił zrzuty ekranu dokumentujące odrażające wpisy niektórych użytkowników popularnego serwisu społecznościowego. Na jednym z dołączonych obrazków widzimy wpis internauty, który ubolewa nad faktem, że wiceministrowi „się nic nie stało”. Na drugim screenie widnieje wulgarna wiadomość jaką wysłał do Kownackiego inny użytkownik. Szkoda, że nie zdechłeś w dzisiejszym wypadku. Rzygać się chce patrząc na ciebie. – napisał.
Dziękuje za troskę. Niemniej nic nikomu się nie stało. pic.twitter.com/xUgbElGoMM
— Bartosz Kownacki (@KownackiBartosz) 29 marca 2017
Pod wcześniejszym wpisem Kownackiego, w którym potwierdził, że doszło do wypadku, ale nikt nie odniósł obrażeń również nie brakowało pozbawionych empatii wpisów. Wielu nawiązywało do poprzednich kolizji z udziałem samochodów rządowych.
Do kolizji doszło na skrzyżowaniu ulic Ludnej i Wioślarskiej w Warszawie ok godz. 12:45. Pojazd Żandarmerii uderzył w samochód marki Volvo wyjeżdżający z ulicy Ludnej. Limuzyna, którą jechał Kownacki ma rozbitą maskę i prawy bok z przodu. W uderzonym terenowym Volvo uruchomiły się poduszki powietrzne. Rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji Mariusz Mrozek powiedział PAP, że policja dostała zawiadomienie o kolizji, jednak sprawą będzie się zajmowała Żandarmeria Wojskowa.
Jak podaje RMF, kierowca uderzonego samochodu twierdzi, że miał zielone światło, a limuzyna ministra wyjechała zza ciężarówki.
Na Twitterze zdarzenie potwierdził sam Kownacki. W drodze z BBN na spotkanie z MON doszło do kolizji z udziałem samochodu ŻW, w którym jechałem. Nikomu nic się nie stało. Sprawę wyjaśnia ŻW. – napisał. Kownacki spotkał się wcześniej z szefem BBN Pawłem Solochem.
W drodze z BBN na spotkanie z MON doszło do kolizji z udziałem samochodu ŻW w którym jechałem. Nikomu nic się nie stało. Sprawę wyjaśnia ŻW.
— Bartosz Kownacki (@KownackiBartosz) 29 marca 2017
Źródło: Twitter.com/Kownacki
Fot.:PAP/Paweł Supernak