We Francji w ciągu ostatniej doby w szpitalach z powodu zakażenia koronawirusem zmarło 499 osób, liczba zgonów na Covid-19 zwiększyła się tym samym do 3523 – poinformował we wtorek francuski resort zdrowia. To trzeci dzień z rzędu, w którym dramatycznie wzrósł bilans ofiar śmiertelnych.
Liczba zgonów zarejestrowanych w szpitalach wzrosła o 17 proc. – przekazał dyrektor generalny w resorcie zdrowia Jerome Salomon.
W ciągu 24 godzin liczba zakażeń wzrosła o ponad 7,5 tys. i wynosi 52128, co również oznacza wzrost o 17 proc.
Salomon powiedział też, że na oddziałach intensywnej terapii przebywa 5565 pacjentów, o 458 (9 proc.) więcej, niż dzień wcześniej. Łącznie w szpitalach leczonych jest 22800 osób, o 1749 więcej niż w poniedziałek.
„To sytuacja bez precedensu w historii francuskiej medycyny” – podkreślił Salomon.
Francuskie władze podają liczby ofiar, które zmarły w szpitalach, ponieważ jeszcze nie ma danych o tym, jak wiele osób zmarło na Covid-19 w domach opieki.
499 zgonów spowodowanych zakażeniem koronawirusem (SARS-CoV-2) we Francji w ciągu doby.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) March 31, 2020
Przede wszystkim ten czas obnażył słabość polityki spektaklu, magików zarządzających opinią publiczną, ślizgaczy nie potrafiących podejmować twardych, zdecydowanych decyzji chroniących współobywateli. O tym jest też ten tekst o mojej Francji, polecam:https://t.co/dtt25H0vxW
— Eryk Mistewicz (@ErykMistewicz) March 31, 2020
W poniedziałek Francja stała się czwartym krajem, w którym liczba zgonów przekroczyła 3 tys. – po Chinach, Włoszech i Hiszpanii. We wtorek do tych państw dołączyły USA. (PAP)