Trwa czarna seria wypadków z udziałem bardzo młodych kierowców. W nocy z środy na czwartek dwóch 18-latków zginęło w wypadku, do którego doszło w Kowarach (woj. dolnośląskie). Policjanci pokazali koszmarne zdjęcie z miejsca tragedii.
W nocy z 18 na 19 grudnia 2024 roku, około godziny 0.30, na ulicy Kamiennogórskiej w Kowarach doszło do tragicznego wypadku drogowego. Niestety na skutek zderzenia życie straciły dwie młode osoby.
Policja informuje, że pierwsze ustalenia wskazują, że 18-letni kierowca pojazdu marki BMW, jadąc w kierunku Jeleniej Góry, z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem. W efekcie zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Siła uderzenia była ogromna. Niestety dwóch 18-latków poniosło śmierć na miejscu.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze oraz biegły z zakresu ruchu drogowego, którzy prowadzili czynności mające na celu wyjaśnienie przyczyn i dokładnych okoliczności tego tragicznego wypadku. Policjanci opublikowali wstrząsające zdjęcie z miejsca tragedii. Zniszczenia samochodu ukazują, jak wielka była siła uderzenia.
Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie szczególnej ostrożności.
Przeczytaj również:
- Trudno uwierzyć, co na drodze robiła 90-latka. Efekt do przewidzenia
- Policjant zastrzelił 37-latka. Nowe fakty o interwencji w Zielonej Chocinie
- Podpalił kolegę. 36-latek trafił do aresztu
Źr. Polsat News; facebook