W sobotnie popołudniu Kamil Stoch, wraz ze swoją małżonką Ewą, został hucznie powitany w swoim rodzinnym Ząbie.
Razem z żoną zajechali bryczką. Potem szli w szpalerze kibiców, mistrz na lewo i prawo przybijał z nimi piątki. Dziękowali mu za olimpijskie złoto i brąz, za srebro mistrzostw świata w lotach, za wygrany Turniej Czterech Skoczni i Złotą Kulę Pucharu Świata – wszystko w zakończonym niedawno sezonie – relacjonuje TVN24.
Podczas uroczystości Stochowi zadawano pytania. Jedno z nich dotyczyło… gotowania. Nasz skoczek odpowiedział na nie w zabawny sposób.
Czytaj także: Kamil Stoch zamieszka przy ulicy... Kamila Stocha. \"Bardzo mnie o to proszono\
Kamil, pytanie bardzo praktyczne. Akurat na mnie padło i myślę, że dobrze – zaczęła jedna z prowadzących wydarzenie pań. Czy Ty umiesz warzyć? To znaczy gotować – zapytała kobieta.
Piwo! Lubię ino warzyć piwo, a później je wypić – oświadczył nasz skoczek, a osoby zgromadzone wokół niego zanosiły się od śmiechu.
Nie mam tutaj trenera Horngachera, dlatego Kamil sobie tak pozwala – zażartowała kobieta, która zadawała pytanie.
Kamil Stoch w formie, posłuchajcie ?#wieszwięcej pic.twitter.com/wHGjlyzpCv
— TVP Info ?? (@tvp_info) 7 kwietnia 2018
Kapitalny sezon Stocha
Zakończony pod koniec marca sezon Pucharu Świata był dla Kamila Stocha najlepszym w karierze. Nasz rodak zwyciężył w klasyfikacji generalnej, a także w turniejach: Czterech Skoczni, Willingen Five, Raw Air czy Planica 7. Zdobył również złoty i brązowy (w drużynie) medal olimpijski w Pjongczangu.
Stoch za swoje sukcesy zgarnął także potężną kasę. Sumując wszystkie nagrody, które w tym sezonie otrzymał Kamil Stoch, na jego konto wpłynęła kwota oscylująca w granicach 1,5 złotych (1 422 930 zł). Patrząc na poprzednie sezony, jest to prawdziwy rekord. Do tej pory żadnemu skoczkowi nie udało się bowiem zgarnąć takiej kasy!
Wpływ na to miała wyjątkowa hojność sponsorów, którzy w tym sezonie nie szczędzili grosza na nagrody dla zawodników. Dodatkowo, oprócz premii za konkursy Pucharu Świata, każdy skoczek miał szansę „dorobić” sobie na pobocznych imprezach, takich jak np. Raw Air czy Willingen Five. Stoch skwapliwie skorzystał z tej okazji i dzięki temu znacząco powiększył zasobność swojego portfela.
Oto, jak przedstawiają się zarobki Stocha z uwzględnieniem poszczególnych imprez:
Puchar Świata (wraz z wliczonymi premiami za triumfy w indywidualnych konkursach Turnieju Czterech Skoczni): 643 680 złotych
Premia za wygranie TCS: 72 000 złotych
Premia za srebrny (indywidualnie) i brązowy (drużynowo) medal na MŚ w lotach: 120 750 złotych
Premia za triumf w Willingen Five: 105 000 złotych
Premia za medale olimpijskie w Pjongczangu (złoto indywidualnie i brąz drużynowo): 157 500 złotych
Premia za triumf w Raw Air: 252 000 złotych
Premia za wygranie Planica 7: 72 000 zł + rower ;)
źródło: TVP Info, wMeritum.pl
Fot. TVP Info screen