Do zabawnej sytuacji doszło podczas konferencji prasowej przed galą KSW 39 Colosseum, która odbędzie się 27 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie. W spotkaniu z mediami uczestniczyli m.in. Mamed Khalidov, Mariusz Pudzianowski oraz Popek i Robert Burneika. Ten drugi, niczym rasowy stand-uper, wyśmiał swojego sobotniego rywala.
Nagranie z konferencji opublikował portal ringpolska.pl. Widzimy na nim fragment wypowiedzi Popka, która oświadcza, że jest lepszym zawodnikiem niż Burneika, do tego sumiennie trenował, więc jest spokojny o wynik sobotniej walki.
Po chwili mikrofon przejął Burneika. Litwin znany jest ze swojego poczucia humoru, jednak tym razem popisał się wyjątkowo celnym żartem. Moje treningi? Przecież pokazywałem. Na kaktusach się trenowało, na arbuzach (Burneika publikował na YouTube filmy, na których kopał w kaktusy lub rozbijał arbuzy – przyp. red.). No, kolega też ma głowę trochę podobną do arbuza, trochę jest tam zielonego – powiedział i wskazał na swojego rywala, czym wywołał falę śmiechu wśród zgromadzonych na sali osób.
Czytaj także: KSW prezentuje zapowiedź pojedynku Popek-Burneika. \"Dostał ciosy od Pudziana, to się położył jak Najman... ode mnie\" [WIDEO]
W środku też dużo nie rośnie – spuentował po chwili, co jeszcze bardzo rozbawiła publikę.
Popek podszedł do słów Burneiki z wyjątkowym dystansem. Raper, podobnie jak właściciele federacji Martin Lewandowski i Maciej Kawulski oraz pozostali zawodnicy, pękał ze śmiechu.
Panie Robercie, może warto pomyśleć o karierze stand-upera?
źródło: YouTube/RingPolska.pl
Fot. YouTube; Wikimedia/Piotr Drabik