Cezary Żak gościł w najnowszym odcinku show Kuby Wojewódzkiego. Popularny aktor komediowy opowiedział o kulisach rozstania z serialem „Ranczo”. Jego wyznanie zaskoczy wielu fanów…
Cezary Żak zaliczył w swojej karierze aktorskiej wiele ról filmowych i serialowych. Popularność przyniosły mu zwłaszcza występy w produkcjach z tej drugiej kategorii. O swojej pracy przed kamerą opowiadał w najnowszym odcinku show Kuba Wojewódzki w TVN.
Aktor przyznaje, że chciałby już przejść na emeryturę. – Zapowiedziałem Krystynie Jandzie, że będę u niej grać maksymalnie dziesięć lat. Napracowałem się z aktorami starszymi ostatnimi laty. Widzę, ile tych starszych aktorów kosztuje uprawianie zawodu. Nie chciałbym tego przeżywać – oświadczył Żak.
Jednak fani mogą odetchnąć z ulgą, bowiem już niebawem będziemy go mogli zobaczyć w nowym serialu TVN „Receptura”, gdzie wystąpił m.in. u boku Joanny Brodzik i Agnieszki Więdłochy.
Podczas rozmowy poruszono także wątek serialu „Ranczo”. Żak wcielał się tam w podwójną rolę: Pawła Kozioła (wójta) i Piotra Kozioła (księdza). Po latach aktor nie ma wątpliwości, że kontynuacja produkcji nie miałaby sensu. Głównym powodem jest śmierć scenarzysty Andrzeja Grembowicza.
Podczas zapowiedzi kolejnej gwiazdy – Agnieszki Więdłochy – Cezary Żak oświadczył, że dobrze zna aktorkę, ponieważ wielokrotnie występowali w tych samych produkcjach. To wyraźnie zdziwiło prowadzącego. W odpowiedzi Żak zażartował, że Wojewódzki zrobił kiepski research.
– Ja się nie dziwię, że ciebie z tego Rancza wyrzucili, i to dwa razy – odparł Wojewódzki. Aktor potwierdził. W ten sposób nawiązał do swojej podwójnej roli.