Niemiecki Greenpeace wzywa do całkowitego zakazu reklamy mięsa. Pomysłem zachwycona jest Sylwia Spurek. – Już dawno powinien być zakaz reklamy każdego produktu, który szkodzi zdrowiu ludzi, negatywnie wpływa na klimat, powoduje cierpienie zwierząt, narusza prawa człowieka – przekonuje eurodeputowana.
Organizacja ekologiczna Greenpeace w Niemczech wyszła z inicjatywą wprowadzenia zakazu reklamy mięsa, analogicznego do przepisów, którymi objęte są np. papierosy. W opinii autorów pomysłu zakaz przyczyniłby się do ograniczenia produkcji mięsa, która obecnie zaognia kryzys klimatyczny.
Na pomysł organizacji entuzjastycznie zareagowała Sylwia Spurek. „Już dawno powinien być zakaz reklamy każdego produktu, który szkodzi zdrowiu ludzi, negatywnie wpływa na klimat, powoduje cierpienie zwierząt, narusza prawa człowieka” – zauważyła.
W opinii eurodeputowanej zakaz reklam mógłby objąć także inne produkty odzwierzęce. Oprócz mięsa wymienia ona m.in. mleko.
Już dawno powinien być zakaz reklamy każdego produktu, który szkodzi zdrowiu ludzi, negatywnie wpływa na klimat, powoduje cierpienie zwierząt, narusza prawa człowieka. Mamy zakaz reklamy i promocji papierosów – czas na zakaz promowania mięsa, mleka, nabiału. #WolniodFerm #GoVegan pic.twitter.com/OVK8lLyiQf
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) February 18, 2021
Pomysł Greenpeace jest krytykowany przez niemieckich polityków. Max Straubinger z CSU przekonuje, że organizacja powołuje się na wątpliwej jakości raport, by wywołać w społeczeństwie awersję do mięsa. W ocenie polityka działania są motywowane ideologicznie. – Każdy, kto domaga się takiego zakazu reklamy, atakuje podstawy naszej społecznej gospodarki rynkowej – stwierdził (cytat za portalem farmer.pl).
Według Straubingera zakaz reklamowania mięsa byłby katastrofą dla hodowców świń. Tymczasem Niemcy są obecnie trzecim na świecie eksporterem wieprzowiny.