W związku z wprowadzeniem czerwonej strefy w powiecie tatrzańskim służby miejskie kontrolują m.in. na Krupówkach, czy spacerujący zasłaniają usta i nos. Zdecydowana większość stosuje maseczki – powiedział PAP komendant Straży Miejskiej w Zakopanem Marek Trzaskoś.
„90 proc. napotkanych na Krupówkach spacerowiczów posiadało w pierwszy dzień obowiązywania czerwonej strefy maseczki. Pozostałe osoby, które nie miały założonych maseczek, tłumaczyły, że nie wiedziały, że Zakopane jest objęte czerwoną strefą. Jednak maseczki mieli przy sobie i na interwencję strażników zakładali je ze zrozumieniem” – dodał Trzaskoś.
Według obserwacji strażników od soboty nieporównywalnie więcej osób poruszających się po Zakopanem stosuje maseczki. Wcześniej maseczki powszechnie były zakładane tu w sklepach i w innych pomieszczeniach zamkniętych.
„Społeczeństwo przyjmuje te obostrzenia ze zrozumieniem i stosuje maseczki również w przestrzeni otwartej” – dodał komendant.
W sobotę w Zakopanem nikt nie został ukarany mandatem za brak maseczki. Interwencje kończyły się na pouczeniach. Strażnicy miejscy w Zakopanem mają przy sobie sterylne maseczki i w razie potrzeby rozdają je turystom.(PAP)
autor: Szymon Bafia / PAP