Mam dość Kaczyńskiego. Ale Tusk to naprawdę nie jest dobry wybór – powiedział Adrian Zandberg na konwencji partii Razem. Polityk przypomniał, z jakimi problemami zmagała się Polska za rządów PO-PSL.
Wyborcy w Polsce zdążyli się już przyzwyczaić do wymian ciosów pomiędzy politykami PO i PiS. O ile szeroko rozumiana prawica częściej krytykowała pierwszą z wymienionych partii, o tyle ugrupowania lewicowe nie przesadzały z negatywnym ocenianiem PO.
W miarę, jak zbliża się termin wyborów zaczyna się to zmieniać. Platformę krytykuje Robert Biedroń i jego Wiosna, a w ostatnim czasie coraz częściej robi to także Lewica Razem. W sobotę podczas konwencji partyjnej Adrian Zandberg przekonywał wyborców, że wybór ograniczony jedynie do liderów PO i PiS jest fałszywy.
„Mam dość Kaczyńskiego. Ale Tusk to naprawdę nie jest dobry wybór. Świetnie pamiętam rządy Donalda Tuska. Pamiętam umowy śmieciowe, pamiętam biedę dzieci, że świetnie owszem, powodziło się doktorowi Kulczykowi, ale dla młodych ludzi były umowy za pięć złotych z godzinę” – stwierdził.
Zandberg odniósł się również do opinii części polityków PO, czy też środowiska związanego z partią Schetyny, które daje do zrozumienia, że ich głównym celem jest odsunięcie od władzy PiS i powrót do poprzednich rządów. „Kiedy słyszę, że mamy do tego wracać, to moja odpowiedź jest bardzo prosta i jednoznaczna: nie” – zaznaczył polityk.
Z drugiej strony zaatakował Prawo i Sprawiedliwość. „Potrafię docenić 500 plus. Ale panie prezesie Kaczyński, 500 plus nie wystarczy” – stwierdził. W jego ocenie mimo transferów socjalnych wprowadzonych przez PiS Polska nadal zmaga się z poważnymi problemami np. w służbie zdrowia.
Źródło: 300polityka.pl, YouTube