Siergiej Ławrow udzielił wywiadu saudyjskiej stacji telewizyjnej Al Arabija. Podczas rozmowy odpowiedział na pytanie, jak będą wyglądały relacje pomiędzy Ukrainą a Rosją po trwającej wojnie.
Nienawiść Ukraińców do Rosjan wzrasta. Narody, które jeszcze kilkanaście lat temu zdawały się żyć we względnej przyjaźni i zrozumieniu, dziś dzieli zdecydowanie więcej. Ogromna w tym „zasługa” Rosjan, którzy w brutalny i haniebny sposób najechali terytorium suwerennej Ukrainy. Podobnego aktu agresji dokonali również osiem lat temu odrywając od Ukrainy Krym i podejmując próbę zajęcia Donbasu.
Okazuje się jednak, że rosyjska propaganda nie dostrzega zmian społecznych, które postępują wyjątkowo szybko. Świadczy o tym wypowiedź Siergieja Ławrowa, szefa rosyjskiej dyplomacji, który udzielił wywiadu saudyjskiej stacji telewizyjnej Al Arabija. Polityka zapytano o to, w jakich stosunkach będą żyli Ukraińcy i Rosjanie, gdy skończy się wojna.
Słowa Ławrowa mogą zdumiewać tych, którzy na bieżąco nie śledzą kłamliwej rosyjskiej propagandy. Szef tamtejszego MSZ oświadczył bowiem, że stosunki między Ukrainą a Rosją po zakończonej wojnie najpewniej będą „dobrosąsiedzkie”.
– Nie mam najmniejszych wątpliwości, że oba narody będą żyły w pokoju i dobrosąsiedzkich stosunkach – oświadczył Siergiej Ławrow w rozmowie z saudyjską telewizją.
Ławrow zapytany w Al-Arabija co będzie po wojnie: nie mam najmniejszych wątpliwości, że oba narody będą żyły w pokoju i dobrosąsiedzkich stosunkach.
— Łukasz Bok (@LukaszBok) April 29, 2022
Czytaj także: „Duch Kijowa” nie żyje. Brytyjski dziennik: Słynny pilot zginął w walce