Mateusz Borek oraz Cezary Kowalski, dziennikarze Polsat Sport, w swojej książce „Krótka Piłka” ujawniają zaskakujące kulisy przedłużenia kontraktu z selekcjonerem Adamem Nawałką. Okazuje się, że po Euro 2016 trener, który doprowadził reprezentację Polski do ćwierćfinału imprezy mógł stracić pracę.
Borek i Kowalski relacjonują, że po zakończonym Euro Boniek i Nawałka zasiedli do stołu, by negocjować przedłużenie kontraktu z selekcjonerem. Dziennikarze twierdzą, że prezes PZPN zaproponował Nawałce podwyżkę i umówił się z nim na spotkanie ws. dogrania szczegółów. Trener reprezentacji stawił się na rozmowie z Bońkiem, jednak chciał, aby umowa została przedłużona na jego warunkach.
„Boniek zaproponował podwyżkę, umówił się z Adamem na spotkanie, a trener przyszedł z zupełnie innymi, dużo wyższymi żądaniami. I zderzył się z rzeczywistością. Prezes powiedział, na ile stać związek i dał Nawałce 24 godziny do namysłu. Sytuacja była napięta” – czytamy w książce „Krótka Piłka”.
Adam Nawałka przemyślał wszystkie „za” i „przeciw”. Kolejnego dnia znów spotkał się z Bońkiem i oświadczył, że jest gotowy kontynuować pracę z reprezentacją na proponowanych przez PZPN warunkach.
Potencjalny następca
Boniek i Kowalski piszą, że Zbigniew Boniek miał już przygotowanego następcę, który zająłby miejsce Nawałki. Miał nim być Włoch, Gianni De Biasi, który podczas Euro 2016 prowadził reprezentację Albanii.
„Dobry menadżer w korporacji ma przygotowanych kilka wariantów. Skuteczne negocjacje z Nawałką były dla Bońka priorytetem, jednak nie mógł sobie pozwolić na to, aby nie mieć zabezpieczenia. Prezes i jego współpracownicy przeanalizowali, jaki progres zrobiła Albania, jak pracuje ten trener, jaką ma etykę pracy, metodologię. Nie było tak, że ktoś chciał kogoś wyrzucać” – skomentował całą sytuację Borek.
Ostatecznie, ze względu na parafowanie umowy z Nawałką, do rozmów z Włochem nie doszło. De Biasi objął występujące w hiszpańskiej La Liga Deportivo Alaves. Na stanowisku trenera zespołu wytrzymał jednak tylko dwa miesiące. Pracę rozpoczął bowiem we wrześniu 2017 roku, a zwolniono go w listopadzie. Poprowadził zespół w dziewięciu meczach. W przeszłości, wyłączając reprezentację Albanii, De Biasi prowadził przede wszystkim włoskie kluby. Wśród nich m.in. Torino i Udinese. Obecnie pozostaje bez pracy.
źródło: Krótka Piłka, wMeritum.pl
Fot. YouTube/Łączy nas piłka