Eden Hazard, kapitan reprezentacji Belgii, która we wczorajszym półfinale mundialu w Rosji przegrała z Francją 0-1, wypowiedział zaskakujące słowa. Piłkarz Chelsea Londyn wypalił bowiem, że… „woli przegrać jak Belgia, niż wygrać jak Francja”.
„Wolę przegrać jak Belgia, niż wygrać jak Francja” – powiedział kapitan „Czerwonych Diabłów”.
Jego słowa odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. Piłkarzowi zarzucano, iż deprecjonuje zwycięstwo rywali, którzy – ich zdaniem – zasłużenie awansowali do finału rosyjskiego turnieju.
Czytaj także: Griezmann odpowiada krytykom: Nie obchodzi nas styl, w jakim wygrywamy
Podczas rozmowy z dziennikarzami Hazard przyznał również, że Belgowie nie mieli pomysłu na sforsowanie szczelnej defensywy „Trójkolorowych”.
„Francuzi bronili się dobrze, byli bardzo wydajni, nie potrafiliśmy znaleźć ich słabego punktu. Zabrakło nam momentu magii, który pozwoliłby wygrać mecz” – powiedział zawodnik, który na co dzień reprezentuje barwy londyńskiej Chelsea.
„Widzieliśmy fantastyczną reprezentację Belgii. Wyeliminował nas solidniejszy zespół. Możemy być dumni z tego, co osiągnęliśmy. Cieszę się, że jestem częścią tej drużyny” – dodał Hazard.
Belgowie na drodze do półfinału pokonali: Panamę, Tunezję, Anglię (wszystkie trzy mecze rozgrywane w ramach fazy grupowej) oraz Japonię (1/8 finału) i Brazylię (1/4). We wczorajszym starciu pogrążył ich defensor Francuzów, Samuel Umtiti, który w 51. minucie gry, po wcześniejszym dośrodkowaniu z rzutu rożnego, wpakował piłkę do bramki podopiecznym Roberto Martineza.
Belgów czeka jeszcze mecz o trzecie miejsce, w którym zmierzą się z przegranym spotkania Chorwacja-Anglia.