Porażka z Donaldem Trumpem w ostatnich wyborach prezydenckich w USA bardzo zabolała kandydatkę Demokratów, Hillary Clinton. Polityk wycofała się w cień, a media spekulowały nawet o jej załamaniu psychicznym. Teraz pojawiły się nowe rewelacje na temat najbliższych planów Clinton.
Amerykański magazyn „The Atlantic” zaskoczył opinię publiczną doniesieniami o nowej roli, w jaką ponoć chce wcielić się Hillary Clinton. Niedawna kandydatka na prezydenta Stanów Zjednoczonych ma planować zostanie… pastorem kościoła metodystów.
Pismo powołuje się na osobę z bliskiego otoczenia Clinton. Konkretnie chodzi o Billa Shillady’ego, duchowego doradcę Clinton. Wkrótce na rynek ma trafić jego książka „Strong for a Moment Like This: The Daily Devotions of Hillary Rodham Clinton”, opisująca ostatnią kampanię kandydatki Demokratów.
Czytaj także: Wybory w USA. Donald Trump nowym prezydentem! [RELACJA LIVE]
Jak się okazuje nie jest to nowy pomysł Clinton. Jak pisze „The Atlantic” powołując się na byłego dziennikarza „Newsweeka” Kennetha Woodwarda, była pierwsza dama USA miała o tym mówić jeszcze w 1994 r. Już wtedy jej marzeniem miało być głoszenie kazań jako pastor.
Media niechętne Clinton kpią z jej pomysłu. Zastanawiają się, czego miałyby dotyczyć jej kazania w kościele metodystów, skoro polityk od dawna opowiada się za małżeństwami homoseksualnymi oraz aborcją. Jest również zwolenniczką skrajnie lewackich poglądów.
Źródło: dorzeczy.pl
Fot. Wikimedia/Chatham House