Sieć restauracji McDonald’s w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy od 14 lat podniosła cenę swojego sztandarowego produktu – cheeseburgera. Do tej pory kosztował on 99 pensów, teraz będzie droższy. Czy taki los czeka również kanapki w Polsce? Sieć odpowiedziała w tej sprawie portalowi o2.
Przez kilkanaście ostatnich lat cheeseburgera w Wielkiej Brytanii można było kupić za 99 pensów. Teraz McDonald’s po raz pierwszy od 14 lat zdecydował się na podwyżkę. Pod koniec lipca w większości restauracji na wyspach za najpopularniejszą kanapkę trzeba będzie zapłacić 1,19 funta, a więc o 20 pensów więcej.
Ma to związek z inflacją, która nie omija również Wielkiej Brytanii. W czerwcu wyniosła ona 9,4 proc., co oznacza najwyższy wzrost cen od 40 lat. Trudno się więc dziwić, że liczne punkty muszą zdecydować się na podwyższenie cen.
Dyrektor generalny McDonald’s w Wielkiej Brytanii i Irlandii Alistair Macrow przeprosił konsumentów za całą sytuację. Zaznaczył też, że ceny mogą różnic się pomiędzy różnymi punktami ze względu na fakt, że ustalane są przez franczyzobiorców. „Rozumiemy, że wszelkie podwyżki cen nie są dobrą wiadomością, ale opóźnialiśmy i minimalizowaliśmy te zmiany tak długo, jak tylko mogliśmy” – powiedział Macrow. „Dzisiejsza presja oznacza, że podobnie jak wiele innych firm, musimy dokonać trudnych wyborów dotyczących naszych cen” – dodał.
A jak sytuacja będzie wyglądała w Polsce? Katarzyna Kucisz-Rosłoń, menedżer ds. relacji korporacyjnych w oświadczeniu przesłanym redakcji portalu o2 poinformowała, że inflacja, niepewność ekonomiczna oraz rosnące ceny surowców i energii „nie pozostają bez wpływu na biznes”. „Restauracje McDonald’s w Polsce prowadzi kilkudziesięciu operatorów, tj. McDonald’s Polska Sp. z o.o. oraz 80 franczyzobiorców, do których należy ponad 90 procent restauracji. Każdy z podmiotów niezależnie podejmuje decyzję o cenie, kierując się sytuacją rynkową i poziomem kosztów” – mówiła.
Czytaj także: Pokazał, ile kosztuje cukier w Belgii. Polacy zareagowali [WIDEO]
Źr.: o2