Porażka reprezentacji Polski z Kolumbią pogrzebała szanse podopiecznych Adama Nawałki do fazy finałowej turnieju w Rosji. W mediach natychmiast pojawiły się spekulacje, że klęska na mundialu może oznaczać dla selekcjonera koniec pracy z drużyną narodową. Bukmacherzy już typują, kto mógłby zastąpić Nawałkę.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej Adam Nawałka oświadczył, że na ten moment skupia się na ostatnim meczu z Japonią, ale po jego zakończeniu oddaje się dyspozycji zarządu oraz prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.
W mediach natychmiast pojawiły się spekulacje, kto mógłby zastąpić selekcjonera, który doprowadził naszą drużynę do ćwierćfinału Mistrzostw Europy w 2016 roku. Do akcji włączyli się bukmacherzy, którzy wytypowali nawet swojego faworyta. Jest nim opiekun Cracovii Kraków, Michał Probierz, który ma na swoim koncie wicemistrzostwo kraju z Jagiellonią Białystok. Oprócz „Jagi”, Probierz prowadził również takie zespoły jak m.in.: Lechia Gdańsk, Wisła Kraków, ŁKS Łódź czy grecki Aris Saloniki.
Innym polskim szkoleniowiec, którego notowania są równie wysokie jest Jacek Magiera. Popularny „Magic” zostało niedawno ogłoszony selekcjonerem kadry do lat 20. Jego zadaniem będzie przygotowanie drużyny do mistrzostw świata U20 w naszym kraju w 2019 roku. Wcześniej Magiera prowadził Legię Warszawa, z którą zajął trzecie miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów oraz Zagłębie Sosnowiec.
Wśród kandydatów do zastąpienia Nawałki znajduje się również wspominany przez nas we wczorajszym tekście Włoch, Giani De Biasi, który podczas Euro 2016 prowadził reprezentację Albanii. Szerzej o tym szkoleniowcu pisaliśmy W TYM MIEJSCU.
Bukmacherzy wskazują, że mniejsze szanse na objęcie posady selekcjonera mają Dariusz Wdowczyk, Czesław Michniewicz i Marcin Brosz.
Istnieje również możliwość, że Adam Nawałka pozostanie na swoim stanowisku. Oficjalne decyzje zapadną jednak dopiero po zakończeniu MŚ.
źródło: sport.pl, wMeritum.pl
Fot. YouTube/TVP Sport