Marcin Wrzosek, zawodnik federacji KSW, zabrał głos nt. Marcina Najmana. Fighter określił go jednym słowem. Warto przypomnieć, że panowie już kiedyś starli się słownie za pośrednictwem mediów.
Walka Marcina Najmana z Don Kasjo to prawdopodobnie najbardziej kuriozalny pojedynek w polskich sportach walki. Popularny „El Testosteron” zachował się wyjątkowo nieracjonalnie i w efekcie został zdyskwalifikowany. Przyjął bowiem bokserską formułę pojedynku, a mimo to stosował zasady MMA.
Po starciu doszło również do skandalu w oktagonie. Musiała w nim interweniować ochrona, a trener Marcina Najmana skręcił Don Kasjo nogę. W efekcie zawodnik FAME MMA wylądował w szpitalu. Więcej TUTAJ.
Walka, a właściwie zachowanie Najmana, nie umknęło również uwadze zawodowych fighterów MMA. Głos zabrał m.in. Marcin Wrzosek, z którym kiedyś Najman starł się słownie. Popularny „Zombiak” określił Najmana jednym słowem.
Marcin Wrzosek o Najmanie. Wystarczyło jedno słowo
Wrzosek postanowił odpowiedzieć na tweeta Artura Mazura, dziennikarza Wirtualnej Polski. Ten napisał bowiem: „Ostatnio „walczyłem ” z moim pięcioletnim synem. Takie tam wygłupy. Kiedy się poddawałem, powiedziałem „jestem Najmanem”. Spojrzał na mnie zszokowany i pyta: a kto to jest Najman? I tak sobie myślę, że Słownik Języka Polskiego wkrótce wzbogaci się o jedno słowo”.
„Kurtyna. Zombiak potrafi w riposty” – skomentował Mazur. „Coś tam się czasami uda” – odpowiedział Marcin Wrzosek.
Wrzosek i Najman w przeszłości ścierali się słownie. Ten pierwszy drwił z pięściarza publicznie. Najman oczywiście nie pozostawił tego bez odpowiedzi. „Wrzosek, kim Ty kur*a jesteś, skoro walczysz w wadze 66, a normalnie ważysz 80? Przecież Ty jesteś zwykłą piz*ą niedorobioną, która z tchórzostwa, przed ciosami ludzi którzy ważą 80, spierd*la do 66 i niejednokrotnie bije się z jakimiś dziećmi” – pisał na Facebooku kilka miesięcy temu.