W piątek piłkarska reprezentacja Polski rozegra kolejny mecz ze Słowenią w ramach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Komentującego skład Kadry Artura Wichniarka zaczepił Zbigniew Boniek. Nie trzeba było długo czekać na kąśliwą odpowiedź.
Choć z powodu kontuzji w Kadrze zabraknie Arkadiusz Milika, to jednak wciąż jest wielu innych znakomitych napastników takich jak Robert Lewandowski, czy Krzysztof Piątek. Wciąż nie wiadomo jednak na jaki wariant postawi Jerzy Brzęczek.
Czytaj także: Niemieckie media komentują zwycięstwo polskich siatkarek. „Pięciosetowy thriller”
Czytaj także: Wyniki Złotej Piłki wyprowadziły z równowagi Zbigniewa Bońka. Niecenzuralny komentarz
Wielu komentatorów uważa, że selekcjoner powinien postawić na dwóch napastników w podstawowym składzie. Jednak Artur Wichniarek jest innego zdania. W jego ocenie, Brzęczek powinien wystawić jedynie Lewandowskiego na szpicy – stwierdził w programie „Prawda Futbolu”. Na te słowa zareagował Zbigniew Boniek.
Prezes PZPN ma najwyraźniej inną koncepcję, bo wg niego w podstawowym składzie powinno pojawić się dwóch napastników. Przy okazji Zbigniew Boniek zaczepił Wichniarka złośliwym komentarzem.
Boniek VS Wichniarek
„Wichniar chce grać jednym napastnikiem? Jeżeli Trener Brzeczek miałby Lewandowskiego i Wichniarka do dyspozycji to pewnie by tak było.” – zakpił Boniek z byłego napastnika polskiej reprezentacji.
Boniek nie musiał długo czekać na kąśliwą ripostę Wichniarka. „Na pewno by tak było panie prezesie, gdyż moja kariera reprezentacyjna przypomina trochę pana trenerską. Niby potencjał, a wyników brak.” – zakpił na Twitterze Wichniarek.
W innym wpisie były piłkarz stwierdził, że to tylko żarty i nie należy ich traktować poważnie. „Uwielbiam Prezesa i proszę nie doszukiwać się podwójnego dna.” – napisał. „To są żarty i takie lekkie uszczypliwości. Proszę nie doszukiwać się konfliktu mojego z prezesem.” – dodał.
Źr. twitter