Człowiek uznany za jednego z głównych odpowiedzialnych największego ludobójstwa w dziejach Europy po II wojnie światowej przebywa obecnie w polskim więzieniu. Mowa o Radislavie Krstićiu Bośniaku, generale armii Republiki Serbskiej, który odsiaduje w Piotrkowie Trybunalskim wyrok 46 lat pozbawienia wolności. Jak przebiega jego pobyt za kratkami? Z doniesień Radia Zet wynika m.in., że Krstić nauczył się języka polskiego.
Kiedy w 1992 roku Bośnia i Hercegowina ogłosiła niepodległość, Krstić (wówczas pułkownik) postanowił dołączyć do bośniackich Serbów. W czasie walk został awansowani na szefa sztabu jednego z głównych zgrupowań wojsk Rep. Serbskiej.
22 lata temu, w lipcu 1995 roku, był jednym z dowodzących masakrą w Srebrenicy. W wyniku masowych egzekucji zginęło tam ponad 8 tys. osób. Zbrodnia została dokonana w dniach 12-16 lipca na muzułmańskich mężczyznach i chłopcach. Powszechnie uważa się, że było to największe ludobójstwo na naszym kontynencie od czasu zakończenia II wojny światowej.
Jako jeden z głównych dowódców Radislav Krstić ponosił odpowiedzialność za te wydarzenia. Miał osobiście zlecić podwładnemu, żeby „zabił ich wszystkich”, co jest udokumentowane nagraniem.
W 1998 roku Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławi w Hadze, wydał akt oskarżenia wobec Krstićia, zarzucając mu m.in. udział w ludobójstwie, a także dwa zabójstwa, których miał się dopuścić bezpośrednio. Dzięki wspólnej akcji komandosów SAS i Navy SEALs zatrzymano go już w grudniu 1998 roku.
W 2001 roku został uznany za winnego i skazany na 46 lat pozbawienia wolności. Początkowo (od 2004 roku) umieszczono go w zakładzie karnym o najwyższym stopniu bezpieczeństwa w Wakefield. W 2010 roku doszło do incydentu w więzieniu. Krstić został napadnięty przez 3 mężczyzn (muzułmanów), którzy poderżnęli mu gardło. Generał przeżył atak, natomiast po rekonwalescencji zapadła decyzja, że nie może przebywać w Wielkiej Brytanii.
Trybunał zwrócił się do Polski o przyjęcie zbrodniarza do więzienia. W 2014 roku, zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego Radislav Krstić przyjechał do aresztu śledczego w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie ma odbywać karę.
Ostatnio reporterzy Radia Zet sprawdzili jak wygląda pobyt w piotrkowskim więzieniu skazanego generała. Okazuje się, że Krstić nie stwarza żadnych problemów, a więzienni wychowawcy jego zachowanie oceniają dobrze.
Według nich skazaniec wykonuje swoje zadania związane z pracą w więziennej bibliotece, gdzie zajmuje się naprawianiem książek. Oprócz pracy przydzielonej, zajmuje się także innymi zajęciami, w tym nauką. W ciągu 3-letniego pobytu nauczył się języka polskiego. Generał odbywa swoją karę w celi jednoosobowej, ale ma regularny kontakt ze swoim konsulatem.