To zdecydowanie sytuacja bez precedensu. Prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło w tym samym momencie zdecydowali się wygłosić orędzia do narodu. Wobec tego poszczególne telewizje musiały zdecydować, które z nich transmitować jako pierwsze.
Orędzia pana prezydenta i pani premier to efekt decyzji Andrzeja Dudy o zawetowaniu dwóch ustaw autorstwa Prawa i Sprawiedliwości – o Sądzie Najwyższym oraz o Krajowej Radzie Sądownictwa. Rozczarowania taką decyzją nie kryli politycy partii rządzącej, którzy byli wyraźnie zaskoczeni.
Prezydent Duda i premier Szydło zdecydowali się wygłosić orędzia do narodu. Ciekawym pozostaje fakt, że zrobili to praktycznie w tym samym momencie. Samo to może być uznane za znamienne i wiele osób dopatruje się w tym wewnętrznego konfliktu w ramach partii rządzącej. Tym bardziej, że premier Beata Szydło w swoim orędziu podkreśliła, że prezydenckie weto opóźni reformę sądownictwa i może stanowić zachętę do walki z nią. Zarówno prezydent, jak i premier podkreślali jednak, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest konieczna i zostanie wprowadzona.
Oczywiście orędzia były transmitowane w różnych stacjach telewizyjnych, jednak z racji tego, że odbywały się jednocześnie, jedno z nich musiało pojawić się wcześniej, a drugie później. Pierwszeństwo w takim przypadku ma głowa państwa, czyli prezydent. Jednak nie wszystkie stacje telewizyjne się do tego dostosowały.
Zdjęcia porównujące stacje telewizyjne w jednym momencie szybko stały się prawdziwymi hitami w Internecie. Okazuje się bowiem, że TVN i Polsat transmitowały jako pierwsze orędzie prezydenta Dudy, zaś Telewizja Polska postanowiła najpierw pokazać orędzie premier Szydło. Na Twitterze zwraca na to uwagę m.in. dziennikarz Onetu, Bartosz Węglarczyk oraz dziennikarka Polsatu, Agnieszka Gozdyra. Zdjęcia można zobaczyć poniżej.
Zdecydowanie #ZdjęcieDnia (via @TomDeresz) pic.twitter.com/pfVoPYftZS
— Bartosz Węglarczyk (@bweglarczyk) July 24, 2017
Tego jeszcze nie było. pic.twitter.com/Y2cWYhWLcN
— Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) July 24, 2017