Zdzisław Mac to dziennikarz, który w przeszłości współpracował z Polskim Radiem oraz TVP. W przeszłości pomagał bezdomnym, ale od trzech lat jest jednym z nich. Teraz postanowił opowiedzieć o swojej historii.
Zdzisław Mac to były pracownik Polskiego Radia oraz TVP. Współtworzył takie programy jak „Studio Poszukiwań” czy „Zapraszamy do Trójki”. Realizował również dokument o pierwszym przeszczepie serca, który przeprowadził prof. Zbigniew Religa. Jednocześnie angażował się w pomoc bezdomnym, był również jednym z twórców „Monaru”, czyli Stowarzyszenia Na Rzecz Przeciwdziałania Narkomanii.
Jak się okazuje, Zdzisław Mac trzy lata temu sam został bezdomny. Stało się to po tym, jak wykorzystał go brat. „Skorzystał z okazji. Sparaliżowany po wypadku samochodowym, przez miesiące przebywałem w szpitalu. Sprzedał wszystko. Zniknął. Później zmarł, o czym nie wiedziałem, a po mój majątek wpadł na chwilę jego syn z USA” – napisał.
Mężczyzna poinformował również, że bardzo szybko okazało się, iż może liczyć jedynie na niewielką grupę osób. „Z setek znajomych pozostały trzy osoby, które często kosztem własnego zdrowia, opiekowały się mną. Przyznam, że nie głodowałem i chodziłem ubrany przyzwoicie. W najtrudniejszych chwilach Anioł siedział przy szpitalnym łóżku, opłacał pobyt w hostelach, uwalniał od kar za spanie w miejscach publicznych, odwiedzał w więzieniu” – relacjonuje.
Zdzisław Mac apeluje o pomoc
Zdzisław Mac nie ukrywał, że bywał zmuszony do spania między innymi na klatkach schodowych czy dworcach kolejowych. Później udało się to zmienić. „Dzięki pomocy, najczęściej anonimowych darczyńców, zamieszkałem z kilkoma bezdomnymi w hostelu. Spokojne noce, kąpiele, wspólne posiłki. I co najważniejsze, możliwość szukania pracy przez internet. Namówiłem do chwilowego zapomnienia o wcześniejszych źródłach zarobku. Zbieraniu puszek, złomu, całkiem użytecznych rzeczy, które później trafiały na bazary” – napisał.
Mężczyzna zaapelował również o pomoc informując, że hostel mieści się przy ulicy Burakowskiej 7 w Warszawie. Osoby zainteresowane pomocą mogą przynosić tam między innymi kurtki zimowe, swetry, śpiwory czy plecaki. „Z jedzeniem sobie radzimy. Najdrobniejsze na opłacenie pobytu – 130 zł tygodniowo. Można wpłacać bezpośrednio, na konto hostelu, podając imię i nazwisko mieszkańca” – dodał.
Wśród bezdomnych To już prawie trzy lata, kiedy żyję wśród bezdomnych. Wcześniej im tylko pomagałem. W pewnym momencie…
Opublikowany przez Zdzislawa Maca Piątek, 27 listopada 2020
Czytaj także: Patryk Jaki zakażony koronawirusem! Zwrócił się do tych, którzy nie wierzą w pandemię
Źr.: Facebook/Zdzislaw Mac