Okres przedświąteczny to czas, w którym więcej osób na ulicy prosi o pieniądze. Niestety, bardzo ciężko jest rozróżnić, kto faktycznie potrzebuje pomocy, a kto jedynie próbuje wykorzystać dobroć innych.
Do całej sytuacji doszło w Rybniku. Kamery monitoringu uchwyciły zachowanie kobiety romskiego pochodzenia, która żebrała na ulicy. Na kartce miała informację, że zbiera na jedzenie dla siebie i dla dziecka.
Na nagraniu wyraźnie widać, że obok kobiety znajduje się siatka, w której jest chleb i mleko. Z pewnością ktoś zamiast dać jej pieniądze, postanowił kupić coś do jedzenia. Jest to coraz powszechniej stosowana praktyka, ponieważ jeżeli ktoś faktycznie potrzebuje pomocy, z pewnością ucieszy się z takiego podarunku.
Czytaj także: \"Spalić wiedźmę\". Nowa książka Magdaleny Kubasiewicz [fragment]
I pewnie w całej sytuacji nie byłoby nic dziwnego gdyby nie to, co stało się później. Kamery uchwyciły bowiem moment, w którym kobieta kończy żebranie. Gdy wstaje z ulicy, bierze podarowane jej zakupy i… wyrzuca do kosza na śmierci. Następnie odchodzi nie podejrzewając, że wszystko zostało uwiecznione.
Nagranie trafiło do sieci, gdzie wywołało niemałe oburzenie. W sprawę zaangażowała się nawet policja, która wylegitymowała i pouczyła kobietę. Jak donosi „Fakt”, od kilku dni nie widziano jej już w centrum Rybnika.
Czytaj także: To zaskoczyło nawet Kim Dzong Una! Amerykanie mają ofertę. Chcą rozmawiać o… pogodzie