Wołodymyr Zełenski pozostaje w Kijowie. W sobotę rano opublikował kolejne nagranie sprzed charakterystycznej prezydenckiej rezydencji. Zapewnił, że zostaje w stolicy, by jej bronić.
Rzekoma ucieczka Wołodymyra Zełenskiego z Kijowa to element rosyjskiej propagandy. Prezydent Ukrainy pozostaje w stolicy i bierze udział w dowodzeniu walkami. Jego obecność znacząco podnosi morale zarówno armii, jak i mieszkańców.
W sobotę rano Zełenski opublikował kolejne nagranie sprzed jednej z prezydenckich rezydencji na terenie Kijowa. „Ukraińcy, pojawiło się bardzo dużo fałszywych informacji, że ja miałbym wzywać do składania broni. Nie, ja jestem tutaj” – powiedział.
Prezydent Ukrainy zapewnił, że pozostaje w Kijowie, by bronić stolicy kraju. „Nie oddajemy broni. Będziemy bronić swojego kraju, ponieważ to jest nasza ziemia, nasza kraina i nasze dzieci. Wszyscy będziemy tego bronić. Jesteśmy tutaj. Ja też. To chciałem wam powiedzieć. Chwała Ukrainie!” – zakończył.
Żr.: Twitter