Andrzej Grabowski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” skrytykował ostatnio Jerzego Zelnika za jego zaangażowanie polityczne. Na krytykę w rozmowie z Wirtualną Polską odpowiedział teraz sam Zelnik.
Andrzej Grabowski w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” opowiedział o swojej roli w filmie „Polityka” w reżyserii Patryka Vegi. Aktor wcieli się w rolę prezesa, którego pierwowzorem jest oczywiście Jarosław Kaczyński. W wywiadzie mówił on, że swoją rolą ocieplił on wizerunek prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
Przy okazji Grabowski skrytykował Jerzego Zelnika za jego zaangażowanie polityczne. „Bardzo lubię film „Faraon” – jest tam ten piękny Zelnik, ach jak pięknie gra, stara się, to jest znakomite. Ostatnio obejrzałem „Faraona” raz jeszcze i naszła mnie taka refleksja: co ty, kolego, ze sobą zrobiłeś? Po co tak zaangażowałeś się politycznie? Po co ci to było? Żeby ktoś wyciągnął ci, że byłeś kiedyś TW?” – pytał aktor.
W rozmowie z Wirtualną Polską na krytykę postanowił odpowiedzieć sam Jerzy Zelnik. „Jak człowiek jest obywatelem, to nie może tylko siedzieć w domu i uczyć się wierszyków na pamięć. Czy jest jakaś różnica między dentystą a aktorem w tym względzie? Przecież wszyscy jesteśmy obywatelami tego samego kraju. To co, mam się wypiąć na swój kraj?” – powiedział.
Zelnik opowiedział też o swojej aktualnej pracy, którą jest reżyserowanie dla Teatru Telewizji TVP. Wyznał, że polityka nie zajmuje jego czasu. „Zrobiłem już „Cenę” Waldemara Łysiaka, a teraz zajmuję się kolejnym scenariuszem. Praca mnie pochłania, a nie polityka. Poza tym jestem dziadkiem. To wypełnia mi czas. Mam zaledwie 74 lata, więc 26 lat pracy jeszcze przede mną” – stwierdził.
Czytaj także: Margaret planuje dokonanie aktu apostazji. Podała jeden powód
Źr.: WP