Nagranie opublikowane przez Tomasza Frankowskiego zelektryzowało fanów disco polo w Polsce. Obok kandydata Koalicji Europejskiej do europarlamentu wystąpił Zenek Martyniuk. Artysta zareagował na zamieszanie i oskarżenia o popieranie konkretnej opcji politycznej. Na stronie jego zespołu pojawił się oficjalny komunikat w tej sprawie.
Nagranie pojawiło się na profilu Tomasza Frankowskiego w piątek. W towarzystwie byłego piłkarza, a obecnie kandydata KE do europarlamentu, wystąpił gwiazdor disco polo Zenek Martyniuk. Piosenkarz zachęcał internautów, aby wzięli udział w nadchodzących wyborach.
„Cześć, witam, kłania się Zenek Martyniuk. Moi kochani 26 maja będą się odbywać wybory do europarlamentu. Zapraszamy bardzo serdecznie do głosowania!” – powiedział wokalista zespołu Akcent.
Deklaracja piosenkarza natychmiast obiegła media i spowodowała falę komentarzy. Wielu fanów zinterpretowało nagranie, jako deklarację polityczną. Stąd też pod wpisami nie brakuje głosów krytyki, choć znalazły się również osoby popierające inicjatywę. Niektórzy komentatorzy zauważyli, że na nagraniu Martyniuk zachęca tylko do głosowania w wyborach, nie popierając żadnej opcji.
W związku z zamieszaniem piosenkarz postanowił uciąć spekulacje. W sobotę na stronie Akcent Polska pojawiło się oświadczenie Martyniuka. „Dementuję plotki i fałszywe interpretacje tego faktu: nie byłem i nie jestem związany z żadną partią polityczną, nie popieram żadnego komitetu wyborczego i nie angażuje się w politykę” – czytamy w komunikacie.
„Moja muzyka jest dla wszystkich, ma łączyć, a nie dzielić. Jestem artystą, który śpiewa swoje piosenki, aby każdy mógł czerpać z nich radość. Proszę mnie nie kojarzyć i nie przypisywać do żadnej partii politycznej” – wyjaśnia Martyniuk. „Jestem tylko artystą. Moją intencją było zachęcenie wszystkich obywateli Polski do skorzystania z prawa do głosowania” – dodał.
Źródło: Facebook, Twitter