Rafał Ziemkiewicz, pisarz i publicysta, był jednym z gości, którzy na żywo komentowali przebieg niedzielnej debaty z udziałem Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy. Ceniony komentator polskiej sceny politycznej przyznał, że w jego ocenie dyskusja kandydatów była stratą czasu.
Ziemkiewicz podkreślił, że „widzowie stracili czas”. Dodał również, iż od kandydatów dowiedział się jedynie tyle, że „Duda jest z PiS-u, zaś Bronisław Komorowski nie ma nic wspólnego z PO”.
Pisarz uważa, że w debacie przewijały się te same tematy, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Wspomniał w tym miejscu m.in. o kwestii SKOK-ów, czy niezwykle medialnego w ostatnim czasie problemu in vitro. Ziemkiewicz, w swoim stylu – ironizując, pokusił się również o podsumowanie wystąpień kandydatów.
Czytaj także: Wybory Prezydenckie 2015 [Relacja na żywo]
Duda pokazał, że nie chce być radykalny. Komorowski, że potrafi stać przez 90 minut i nie zasnąć. Tyle wyszło z tej debaty.
– powiedział.
Niedzielna debata była jednym z ostatnich poważnych sprawdzianów, które czekały Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudę przed drugą turą wyborów prezydenckich (24 maja). Pierwszą turę rozstrzygnął na swoją korzyść kandydat PiS, który uzyskał 34,76 proc. głosów. Ubiegającego się o reelekcję Bronisława Komorowskiego poparło natomiast 33,77 proc. głosujących. Trzeci wynik uzyskał Paweł Kukiz (20,80 proc.) i to najprawdopodobniej jego elektorat w największym stopniu przyczyni się do zwycięstwa któregoś z dwóch wymienionych kandydatów.