Czuję się pokrzywdzona tą napaścią na mnie zrobioną przez media – powiedziała Krystyna Janda w TVN24. Artystka ubolewa nad hejtem, który pojawił się po ujawnieniu informacji o szczepieniach celebrytów. Na rozmowę aktorki zareagował Rafał Ziemkiewicz. Publicysta odpowiedział… wierszem.
Krystyna Janda gościła w poniedziałek w programie „Fakty po Faktach” TVN24. Tematem rozmowy była oczywiście afera z wiązana ze szczepieniami VIP-ów poza kolejnością na WUM. Aktorka od początku rozmowy z Piotrem Kraśką podkreślała, że cała sytuacja jest prawdopodobnie wynikiem bałaganu organizacyjnego.
Artystka odniosła się do głównego zarzutu, czyli odbierania szczepionki oczekującym na nią lekarzom i innym medykom. Janda przekonuje, że upewniała się, czy nie dojdzie do wspomnianej sytuacji.
– Pytaliśmy, czy nikomu nie zabieramy szczepionki. Powiedziano nam, że absolutnie nie, że jest taka sytuacja, zawirowanie, okres świąteczny, że bardzo wielu ludzi wyjechało, szczepionka przyjechała odmrożona i że trzeba to wyszczepić całą partię – mówiła.
Janda narzeka na hejt ws. szczepień. Odpowiedział jej Ziemkiewicz
Pod koniec programu, aktorka zwróciła uwagę na atmosferę nagonki, jaka powstała w związku z ujawnieniem listy zaszczepionych osób. Janda wspomina w tym kontekście o hejcie i fali nienawiści.
– Czuję się pokrzywdzona tą napaścią na mnie zrobioną przez media. Ja się po prostu boję. Zwyczajnie, bardzo państwa przepraszam, ale po raz pierwszy w życiu w tym kraju boję się, że spotka mnie coś złego – powiedziała artystka łamiącym głosem. – To zostało nakręcone przez media publiczne, prawicowe – dodała.
Na rozmowę artystki zareagował Rafał Ziemkiewicz. Publicysta „Do Rzeczy” zamieścił w mediach społecznościowych wiersz:
„Aż się chce tak Norwidem pojechać: /Cóż ty Polandzie uczyniłeś Jandzie/ Że musi biedna jechać tak po bandzie/ Zaszczepiwszy się pierwej – ?!”