Piotr Zieliński był jednym z najlepszych zawodników piątkowego spotkania reprezentacji Polski z Włochami. To właśnie on strzelił jedyną bramkę dla Biało-Czerwonych. Okazuje się, że został zmieniony z powodu kontuzji.
Pomocnik SSC Napoli i reprezentacji Polski typowany jest do roli prawdziwego filara drużyny Jerzego Brzeczka. I trudno się dziwić, ponieważ umiejętności Polaka są naprawdę niezwykłe. W piątek bardzo dobrze pokazał to na boisku, strzelając jedynego gola dla Polski.
Trudno nie odnieść wrażenia, że właśnie Zielińskiego brakowało w drugiej połowie spotkania. W 65. minucie został on zmieniony przez Karola Linettego i Polska nieco oddała pole Włochom, nie będąc w stanie skonstruować korzystnej akcji. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1, chociaż Włosi strzelili bramkę dopiero z rzutu karnego.
O wiele większym problemem jest jednak fakt, że Zieliński zszedł z boiska z powodu kontuzji. „Przekazałem trenerowi, że boli mnie kostka. Miałem z nią problemy jeszcze przed sezonem, ból nadal jest odczuwalny. Po konsultacji z trenerem powiedziałem, żeby ktoś mnie zastąpił” – powiedział.
Czytaj także: Zieliński zdobył gola w Serie A. To pierwsze trafienie od maja
Przed reprezentacją Polski jeszcze towarzyskie spotkanie z Irlandią, które Biało-Czerwoni rozegrają we wtorek.