„Hillary’s America: The Secret History of the Democratic Party” oraz „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” to tegoroczni „wygrani” Złotych Malin. Filmy zgarnęły prawie wszystkie statuetki – tylko jedna została dla produkcji „Zoolander 2”.
Tą „najważniejszą” statuetkę za najgorszy film dostała dokumentalna produkcja pt. „Hillary’s America: The Secret History of the Democratic Party”. To film w reżyserii Bruce Schooleya i Dinesha D’Souzy uznany za propagandową produkcję wymierzoną w kandydatkę Partii Demokratycznej na prezydenta Stanów Zjednoczonych, Hillary Clinton. Produkcja otrzymała również statuetkę dla najgorszego aktora (Dinesh D’Souza), najgorszej aktorki (Rebecca Chulew) oraz najgorszego reżysera (Bruce Schooley oraz Dinesh D’Souza).
Mniej istotne statuetki otrzymał film „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości”, który również był strasznie krytykowany. Produkcja ta otrzymała Złotą Malinę za najgorszego aktora drugoplanowego (Jesse Eisenberg), najgorszy scenariusz, najgorsze ekranowe dopasowanie (Ben Affleck i Henry Cavill) oraz najgorszy prequel, remake, „zrzynkę” lub sequel.
Tylko jedna Złota Malina powędrowała do innej produkcji, ponieważ antynagrodę dla najgorszej aktorki drugoplanowej dostała Kristen Wiig za rolę w produkcji „Zoolander 2”. Warto jednak zaznaczyć, że dwa poprzednie filmy nie miały nominacji w tej kategorii – w przeciwnym razie mogłoby się skończyć inaczej.
Jedyną pozytywną nagrodą „Złotych Malin” jest statuetka nazywana „nagrodą odkupienia”. Otrzymuje ją osoba, która już kiedyś otrzymała Złotą Malinę, ale później się zrehabilitowała. W tym roku „nagrodę odkupienia” otrzymał Mel Gibson za nominowany do Oscara film „Przełęcz Ocalonych”.
Czytaj także: Rozdano najważniejsze brytyjskie nagrody muzyczne!