W wieku 87 lat zmarł mjr Zbigniew Paliwoda pseudonim „Jur”. Był ostatnim żyjącym żołnierzem Józefa Kurasia „Ognia”, jednego z Żołnierzy Wyklętych.
Zbigniew Paliwoda urodził się w 1929 roku w Krakowie. Miał niespełna 17 lat, kiedy zaczął działać w VI Krakowskiej Kompanii Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” pod dowództwem mjr Józefa Kurasia „Ognia”. Brał udział m.in. w uwolnieniu 64 więźniów z więzienia św. Michała w Krakowie. W 1946 roku został zatrzymany przez Urząd Bezpieczeństwa, ale dzięki temu, że był niepełnoletni, uniknął kary śmierci lub długoletniego więzienia. W lutym tego roku prezydent Andrzej Duda wręczył mu Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.
„Jur” w 1944 roku zaprzysiężony został jako żołnierz Armii Krajowej, a następnie, jak sam wspomina, składał przysięgę dopiero samemu „Ogniowi”.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Nasza grupa była luźna. Nikt nie składał żadnej przysięgi, dopiero potem przed „Ogniem”. 80 procent grupy, włącznie ze mną było wcześniej AK-owcami. Stały kontakt między naszą grupą a „Ogniem” był utrzymywany za pośrednictwem łączniczki A. Zborowskiej „Baśki”. „Ognia” zobaczyłem kolejny raz wczesną jesienią 1946 roku, gdy przedostaliśmy się do niego z „Billem”. Pobyt trwał całą dobę, zostaliśmy zaprzysiężeni
– mówił Zbigniew Paliwoda cytowany przez TVP Info.
„Jur” zmarł w podkrakowskich Mogilanach 20 grudnia tego roku w wieku 87 lat.
Czytaj także: Największy prywatny zbiór dokumentów Armii Krajowej trafił do Archiwum Akt Nowych