Wczorajsza zmiana na stanowisku premiera to początek rewolucji personalnej w rządzie Prawa i Sprawiedliwości? Andrzej Gajcy, dziennikarz Onet.pl, twierdzi, że w styczniu może dojść do roszad wśród ministrów. Nieoficjalnie w partii rządzącej mówi się o planowanych dużych zmianach strukturalnych i personalnych – pisze w swoim tekście.
Gajcy pisze, że Mateusz Morawiecki ma zostać zaprzysiężony błyskawicznie. Jeszcze dziś Andrzej Duda przyjmie dymisję z rąk Beaty Szydło i powoła na stanowisko szefa rządu byłego wicepremiera.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że nowy rząd zostanie powołany bez większych korekt personalnych – pisze Gajcy i dodaje, że w rządzie ma znaleźć się miejsce dla Beaty Szydło. Była premier zostanie minister bez teki ds. socjalnych.
Czytaj także: Jarosław Kaczyński \"wraca do gry\". Po Nowym Roku stanie się znacznie bardziej aktywny. \"W planach jest...\
Mateusz Morawiecki ma otrzymać czas do stycznia na poukładanie sobie spraw wewnątrz gabinetu. Po Nowym Roku podejmie decyzje, który z ministrów będzie mu zbędny, a z którym zechce kontynuować współpracę. Gajcy podaje, że wewnątrz partii „nieoficjalnie mówi się, że o planowanych dużych zmianach strukturalnych i personalnych”.
Dotychczasowe doniesienia wskazywały, że ze swoimi stanowiskami pożegnać miałoby się trzech ministrów. Są to: Witold Waszczykowski (Minister Spraw Zagranicznych), Jan Szyszko (Ministerstwo Środowiska) oraz Anna Streżyńska (Minister Cyfryzacji).
źródło: Onet.pl
Fot. Wikimedia/Kancelaria Premiera