Na oficjalnym profilu Jarosław S. ps. „Masa” pojawił się wpis zamieszczony przez znajomego byłego gangstera pruszkowskiego. To pierwszy osoby z otoczenia „Masy” po jego zatrzymaniu.
„Witam czytelników, znajomych Jarka, jak i wszystkie osoby śledzące jego profile w mediach społecznościowych. Jestem jego serdecznym znajomym i wszystkie publikacje jakie będziecie mieli przyjemność czytać na tych profilach, będą jedynym źródłem wiarygodnych informacji dotyczących całej sprawy związanej z zatrzymaniem. Z tego miejsca, pragnę również w jego imieniu podziękować za wszystkie wiadomości, w których życzycie mu utrzymania siły ducha i sprawiedliwego przebiegu dalszych czynności” – czytamy we wstępie długiego wpisu.
Znajomy „Masy” zwraca się w nim m.in. do osób, które ucieszyły się z zatrzymania S. „Osobom, które „otwierały” szampana polecamy ponowne zakorkowanie butelek, gdyż otawrte zostały zdecydowanie za wcześnie, gdyż do sylwestra zostało jeszcze parę miesięcy. Jeżeli otworzyliście je w związku z aresztowaniem i postawieniem zarzutów Jarkowi, to musimy Was zmartwić, gdyż od postawienia zarzutów do wyroku długa droga, a trunek ten – jak wszyscy wiemy – szybko się wygazowuje” – pisze autor komentarza.
„Od siebie pragniemy powiedzieć tyle, że my – jako znajomi i rodzina – liczymy przede wszystkim na sprawiedliwy przebieg całego procesu, od zatrzymania aż do dnia ogłoszenia wyroku. Wstrzymujemy się od komentowania zarzutów postawionych Jarkowi, ponieważ czytając o łapówce w formie peletu, żadne godne publikowania słowa nie przychodzą nam do głowy. Mamy świadomość tego, że Jarek nigdy nie bał się otwarcie mówić prawdy, czym mógł nadepnąć niejednej osobie na odcisk, i chcielibyśmy wierzyć, że jego zatrzymanie nie ma z tym nic wspólnego. Osobiście niczego nie insynuuję, pozostawiam Wam do przemyślenia jedynie dwa elementy, którymi są charakter i tematyka jego wypowiedzi, oraz zatrzymanie w sprawie sprzed sześciu lat” – dodaje.
„Niniejszym zobowiązuję się do publikowania na łamach wszystkich profili społecznościowych Jarka każdej informacji która – jeżeli tylko uzyska na to pozwolenie – będzie chciał Wam przekazać. Dołożę wszelkich starań, aby uzyskać jak największą ilość informacji związanych z dalszym postępowaniem w jego sprawie i przekazywać ją publicznie, w zakresie zgodnym z literą prawa polskiego. Nie życzcie mu szczęścia, ani powodzenia – życzcie mu sprawiedliwego procesu, bo o to boimy się najbardziej” – kończy.
Zatrzymanie „Masy”
W zeszłym tygodniu prokuratura poinformowała o zarzutach, które postawiono „Masie”. Świadek koronny miał wyłudzić za pomocą nierzetelnych dokumentów kredyty i pożyczki na łączną kwotę 668 515,51 zł w ośmiu bankach w Warszawie, Łodzi oraz innych miejscowościach na terenie województwa łódzkiego i mazowieckiego.
Oprócz tego, były pruszkowski miał także wielokrotnie udzielać korzyści majątkowych w postaci środków anabolicznych oraz dwóch ton produktu grzewczego pelletu wartości 1.479,10 zł Zbigniewowi G., pełniącemu funkcję Naczelnika Wydziału Wywiadu Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Miał również wspólnie i w porozumieniu, z zatrzymanymi wczoraj rano synem Mariuszem Ł. i Wojciechem Z. udzielić korzyści majątkowej w kwocie 2 tys. zł Grzegorzowi S., urzędnikowi II Urzędu Celnego w Łodzi. Miało to związek z postępowaniem prowadzonym przeciwko Mariuszowi Ł.
Na tym nie koniec. „Masa” miał również dwukrotnie składać fałszywe zeznania, a także powoływać się na wpływy w policji. Przedstawiono mu również zarzut oszustwa na szkodę właściciela firmy budowlanej, który za ułożenie kostki brukowej na terenie posesji zajmowanej przez Jarosława Ł. nie dostał należnej zapłaty w kwocie 160 tys. zł.
18 maja „Masa” został doprowadzony do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie. W czasie piątkowego posiedzenia sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu „Masy” na okres trzech miesięcy.
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. YouTube/wRealu24.pl