Niektórzy dziennikarze postanowili wykorzystać dzisiejszy zamach w Londynie do… ataku na PiS. W sieci pojawiły się odrażające drwiny z tragicznego zdarzenia tylko dlatego, że w stolicy Wielkiej Brytanii przebywał w tym czasie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Dzisiejszy atak w Londynie to efekt międzynarodowego spisku przeciw Kaczyńskiemu. Miał tyle ważnego do powiedzenia. Głową operacji był Tusk. – napisał na swoim profilu na Twitterze Przemysław Szubartowicz. Dawniej dziennikarz był związany z TVP i Polskim Radiem. Z mediami publicznymi rozstał się po objęciu władzy przez PiS. Gdy wprowadzano ustawę medialną, zasłyną głośnym choć symbolicznym protestem. Na antenie radia, co godzinę odtwarzał hymn Polski.
Dzisiejszy atak w Londynie to efekt międzynarodowego spisku przeciw Kaczyńskiemu. Miał tyle ważnego do powodzenia. Głową operacji był Tusk.
Czytaj także: To on dokonał zamachu w Londynie! Pierwsze zdjęcia terrorysty
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 22 marca 2017
Wpis Szubartowicza spotkał się z potężną falą krytyki w mediach społecznościowych. Dziennikarz starał się tłumaczyć, że chodziło mu o ukazanie „pisowskiego stylu myślenia”. Wcześniejszego wpisu jednak nie usunął i nie przeprosił.
To jest gorzka karykatura pisowskiego stylu myślenia, nie żart. 3 osoby przeżyły, dobijanie rannych, zamach, zdrada dyplomatyczna. @szaulo
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 22 marca 2017
Ostrej fali krytyki chyba pozazdrościł dziennikarzowi Wojciech Maziarski z „Gazety Wyborczej”. Na Facebooku opublikował wpis utrzymany w podobnym tonie do Szubartowicza. Pilot do Kaczyńskiego: Odejdziemy na drugi krąg i poczekamy. Jeśli okaże się, że w Londynie był zamach i spotkanie z panią premier May zostało odwołane, będziemy musieli zawrócić do Warszawy. Kaczyński do pilota: Ląduj, dziadu! – napisał Maziarski.
Wszystko przez dzisiejszą wizytę Jarosława Kaczyńskiego w Wielkiej Brytanii. Prezes PiS miał w godzinach popołudniowych spotkać się na Downing Street z premier Theresą May. Z powodu zamachu, spotkanie zostało odwołane.
Zamach w Londynie
Do ataku doszło w środę w godzinach popołudniowych w stolicy Wielkiej Brytanii. Mężczyzna taranował ludzi na Moście Westminsterskim, a następnie dojechał pod budynek Parlamentu. Po opuszczeniu pojazdu zaatakował nożem stojących w pobliżu policjantów, którzy oddali w jego kierunku kilka strzałów. Mężczyzna zmarł. Wśród ofiar są zabici (5 osób, w tym zamachowiec i policjant) oraz ranni (około 40 osób, w tym 3 funkcjonariuszy).
Rzecznik brytyjskiego rządu poinformował, że premier Theresa May jest bezpieczna. W momencie zamachu przebywała ona w budynku Parlamentu. Obecnie opuściła już miejsce zdarzenia. Brytyjska premier miała się tego dnia spotkać z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim, jednak spotkanie zostało przełożone.
Źródło; Fot.: Twitter.co; Facebook.com