W Annopolu na Lubelszczyźnie rozegrała się rodzinna awantura, która zakończyła się tragedią. Do aresztu trafił 64-letni znany lekarz. Niestety życia jego 57-letniej żony nie udało się uratować. Z nieoficjalnych doniesień lokalnych mediów wynika, że mogło dojść do zbrodni.
Policjanci z Kraśnika w województwie lubelskim potwierdzili w rozmowie z TVN24, że w niedzielę w godzinach porannych interweniowali w wielorodzinnym domu w Annopolu. Doszło tam do bardzo burzliwej rodzinnej awantury.
Na miejscu szybko pojawił się patrol policji. Znaleziono tam nieprzytomną 57-letnią kobietę. Natychmiast podjęto reanimację, ale nie udało się uratować jej życia. Nieoficjalne ustalenia, do jakich dotarły media wskazują, że kobieta prawdopodobnie zginęła od ciosów zadanych nożem.
W związku ze sprawą policjanci zatrzymali 64-letniego mężczyznę. Portal lublin112 podaje, że to znany lekarz z Annopola. Zresztą jego żona, której życia nie udało się uratować również pracowała jako lekarz.
Mieszkańcy w rozmowie z mediami relacjonują, że „sytuacja wyglądała niezwykle dramatycznie”, ponieważ „kobieta uciekając przed swoim oprawcą wybiegła na zewnątrz wołając pomocy”.
Sprawę wyjaśnia prokuratura.
Przeczytaj również:
- Koszmarny wypadek. Młodzi mężczyźni zginęli na miejscu
- Nie żyje znana projektantka i jej 15-letni syn. Rodzina zabrała głos
- Zakaz lotów nad Odrą. Komunikat służb
Źr. o2.pl