Renata Gawłowska, żona Stanisława Gawłowskiego, aresztowanego posła PO, zamieściła wpis w serwisie Twitter. Odniosła się w nim do zatrzymania jej męża.
Gawłowska zamieściła w serwisie Twitter bardzo emocjonalny wpis. Dołączyła do niego zdjęcie, na którym polityk bawi się ze swoim wnukiem.
Mój wspaniały mąż Stanisław Gawłowski. Mądry, dobry człowiek. Tak niedawno bawił się beztrosko z wnukiem, a dzisiaj jest krzywdzony przez władzę we własnym kraju. Tylko dlatego, że jest opozycyjnym posłem – napisała Renata Gawłowska.
Czytaj także: Tak wyglądał poseł PO po ogłoszeniu decyzji o areszcie. Zdjęcie podbija internet [FOTO]
Mój wspaniały mąż @StGawlowski . Mądry, dobry człowiek. Tak niedawno bawił się beztrosko z wnukiem, a dzisiaj jest krzywdzony przez władzę we własnym kraju. Tylko dlatego, że jest opozycyjnym posłem. pic.twitter.com/QhnBIAH7f4
— Renata Gawłowska (@renatagawlow) 20 kwietnia 2018
Pod wpisem pojawiły się komentarze. Część internautów wspierała małżonkę Gawłowskiego.
Panie @KrzysztofElwart nie mam możliwości zobaczenia się z mężem. Nie wolno mi bodaj porozmawiać kilka minut telefonicznie ze Staszkiem. Nie pozwolili mi podać leków, które mąż musi brać codziennie. To po prostu koszmar!
— Renata Gawłowska (@renatagawlow) 21 kwietnia 2018
Pani Renato!!! Pozdrawiam i wierzę w sprawiedliwość !!! Wyrazy otuchy dla Pani i Małżonka!!! ???
— Robert May (@Erem64) 20 kwietnia 2018
Niektórzy byli jednak bardzo krytyczni.
@Pawel_Kubala teraz rządzący stoją ponad prawem. Wystarczy jeden przykład z ostatniego okresu – Obajtek. Wcześniej tak nie było.
— Renata Gawłowska (@renatagawlow) 21 kwietnia 2018
Jestem przekonana, że ludzie najczęściej oceniają innych przez pryzmat własnych przywar.
— Renata Gawłowska (@renatagawlow) 21 kwietnia 2018
Zatrzymanie i aresztowanie Gawłowskiego
O zatrzymaniu Gawłowskiego poinformował 13 kwietnia Roman Giertych, który za pośrednictwem Twittera ujawnił również uzasadnienie, jakie w tej sprawie przedstawił sąd.
„Uzasadnienie postanowienia doręczone stronom jest zdumiewające. Jako argument za mataczeniem sąd przytacza … wypowiedzi Gawłowskiego do mediów w związku ze stawianymi zarzutami, co zdaniem sądu mogłoby wpływać na świadków. Wniosek: poseł oskarżany przez prokuraturę ma milczeć” – napisał.
W niedzielę 15 kwietnia sąd zdecydował o aresztowaniu posła PO. Polityk ma spędzić za kratkami trzy miesiące.
Zgodnie z tym, co podaje RMF FM zarzuty wobec Gawłowskiego mogą zostać rozszerzone. Rozgłośnia radiowa informuje, że ma to związek z niedawnym zatrzymaniem biznesmena Bogadana K., który w poniedziałek usłyszał rozszerzone zarzuty korupcyjne. Zarzucono mu, że wręczył politykowi PO, w okresie gdy ten pełnił funkcję Sekretarza Stanu w Ministerstwie Środowiska w rządzie PO-PSL, łapówkę w wysokości 300 tysięcy złotych. Miał za to oczekiwać przychylności wiceministra przy realizacji wielomilionowych inwestycji dokonywanych za zamówienie Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.
RMF FM podaje, że w związku z tym planowane jest również rozszerzenie zarzutów dla Gawłowskiego. Chodzi o przyjęcie wspomnianej łapówki w wysokości 300 tys. złotych. Do tego potrzebna jest jednak kolejna zgoda Sejmu. Przygotowywany jest więc kolejny wniosek o zgodę na pociągnięcie polityka do odpowiedzialności na podstawie nowych zarzutów.
Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie postawił również zarzuty dwóm podejrzanym, którzy, jak podają media, są spokrewnieni z rodziną Gawłowskiego. Zarzuca im się „pranie” brudnych pieniędzy (mówi się o 403 tys. złotych). To nazwiska tych osób widniały na znalezionych w domu Gawłowskiego przez CBA dokumentach dotyczących zakupu apartamentu w Chorwacji. Prokuratura na podstawie innych dowodów uważa, że faktycznym właścicielem nieruchomości może być polityk PO, a willa była jedynie formą łapówki.
Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że w związku z pełnioną w rządach PO-PSL funkcją Sekretarza Stanu w Ministerstwie Środowiska poseł Stanisław G. przyjął jako łapówki co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o łącznej wartości prawie 26 tysięcy złotych. Zarzuty, które prokuratura ogłosi posłowi, dotyczą również nakłaniania do wręczenia łapówki w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych oraz ujawnienia informacji niejawnej i plagiatu pracy doktorskiej – informowała po zatrzymaniu Gawłowskiego Prokuratura Krajowa.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Twitter/Renata Gawłowska