Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk, żona Władysława Frasyniuka, skomentowała słowa swojego męża wypowiedziane na antenie TVN24. Kobieta zamieściła wpis w serwisie Facebook, który błyskawicznie odbił się szerokim echem.
Przypomnijmy, w niedzielę na antenie TVN24 poruszono temat napiętej sytuacji na granicy białoruskiej. Frasyniuk, podobnie jak część polityków opozycji, skrytykował polskich żołnierzy broniących polskiej granicy. Padły wyjątkowo skandaliczne słowa. „Słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami” – zaczął były opozycjonista.
Frasyniuk przyznał jednak, że za swoje słowa przepraszać nie zamierza. W rozmowie z Onetem wyraził dodatkowo zaskoczenie tym, że również wielu polityków i dziennikarzy związanych z opozycją skrytykowało jego wypowiedź.
„To standardowa pułapka PiS, polegająca na tym, że zamiast rozmawiać o bezprawnym działaniu polskiego rządu wobec grupki uchodźców i braku jakiegokolwiek szacunku dla ludzkiej istoty, rozmawiamy o wywiadzie i mocnych słowach Frasyniuka” – powiedział. Więcej TUTAJ.
Żona Frasyniuka o słowach męża
Głos ws. wypowiedzi swojego męża zabrała małżonka – Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk. Kobieta zamieściła wpis w serwisie Facebook, w którym odniosła się do całego zdarzenia oraz powstałego zamieszania.
„Proponuję, aby tzw. żołnierze wojska polskiego otaczający grupkę 30 biednych ludzi na granicy białoruskiej, z imienia i nazwiska złożyli zawiadomienie do prokuratury na Władka. Poznamy ich „godność”, zobaczymy twarze…” – napisała żona Frasyniuka na Facebooku.
To jednak nie koniec. W ostatnim zdaniu… obrywa się bowiem telewizji TVN24. „TVN24 dzięki przeprosinom dla Błaszczaka szybciej koncesji nie będzie” – zakończyła swój wpis Dobrzańska-Frasyniuk.